Prezes PLL LOT: sektor turystyczny będzie się rozwijał po pandemii najszybciej
Sektor turystyczny będzie się rozwijał po pandemii najszybciej i odbije się najszybciej - powiedział w piątek dziennikarzom w Zadarze prezes PLL LOT Rafał Milczarski. W lecie przewoźnik zrealizuje 500 rejsów między Polską a Chorwacją - dodał.
Sektor turystyczny będzie się rozwijał najszybciej i odbije się najszybciej, bo myślę że to, czego wszystkim ludziom zmęczonym tą pandemią fundamentalnie brakowało, to właśnie możliwości poruszania się, tej wolności, którą daje awiacja - wolności bardzo często kojarzonej i związanej z odpoczynkiem” - mówił szef LOT-u Rafał Milczarski podczas Study Tour w chorwackim Zadarze.
Zwrócił uwagę, że rynek turystyczny jest pierwszym barometrem przebudzenia.
Rafał Milczarski zapowiedział, że tego lata narodowy przewoźnik zrealizuje 500 rejsów między Polską a Chorwacją.
Prezes przypomniał, że w 2019 roku do Chorwacji przyjechało około miliona Polaków. „W 2020 roku, w okresie pandemii, przyjechało ponad 670 tys. Polaków, czyli aż 67 proc. tego, co w szczytowym roku 2019” - mówił. Wskazał, że spółka otworzyła ponad 100 kierunków wakacyjnych, jak tylko „pandemia zelżała na tyle, że można było jakimś biznesem się zająć”.
Rzecznik prasowy PLL LOT Krzysztof Moczulski powiedział dziennikarzom, że firma w tym roku zaoferuje turystom „83 tys. foteli do Chorwacji”, czyli niecałe 10 proc. jeśli chodzi o sposób dotarcia polskich turystów do Chorwacji.
Milczarski wyraził nadzieję, że do normalnego poziomu wróci również ruch biznesowy, ale będzie on - jak powiedział - „wracał troszkę wolniej”. „Myślę, że rynek lotniczy biznesowy będzie przeżywał krótkoterminowe zachwianie i to jest oczywiste, bardzo wiele firm na świecie chroni swoje biznesowe zasoby, jakimi są ludzie”.
Wcześniej LOT ogłosił, że w te wakacje zaoferuje pasażerom ponad 100 atrakcyjnych kierunków w Europie, przywróci także wybrane połączenia do Ameryki Północnej i Azji. Ze względu na pandemię i mniejszy popyt, siatka połączeń będzie realizowana w ok. 50 proc. w stosunku do lata 2019 r.
W tym roku zaproponujemy w sumie 26 połączeń do 14 greckich portów. Na przełomie maja i czerwca LOT poleci m.in. na Kos, Zakynthos, Rodos, Santoryn, Mykonos, Kefalonię, Korfu, Samos oraz do Salonik, Kalamaty, Heraklionu, Chanii, Aten i Prewezy. Oprócz tego, pasażerowie będą mogli wybrać się do Larnaki na Cyprze, Dubrownika, Splitu i Zadaru w Chorwacji, Ochrydy i Skopje w Macedonii, do Podgoricy i Tivatu w Czarnogórze, Burgas i Warny w Bułgarii czy Tbilisi i Batumi w Gruzji, na Majorkę, Maltę i Ibizę czy też do włoskich miast – Wenecji, Rimini, Lamezii-Terme, Neapolu, Olbii, a także do Palermo na Sycylii - przekazała wcześniej spółka.
Właścicielem 100 proc. akcji PLL LOT jest Polska Grupa Lotnicza. Jedynym akcjonariuszem PGL jest Skarb Państwa, a prawa z akcji w tej spółce wykonuje Minister Aktywów Państwowych.
PAP/RO
CZYTAJ TEŻ: Globalny trend - lewicowa rewolucja. Lekcja z Polski: my to już przerabialiśmy i to jest złe