JBS, największy na świecie producent mięsa, ofiarą cyberataku
Największy na świecie producent mięsa, JBS Foods, padł ofiarą cyberataku, ogłosiła firma. To kolejny cios dla już wcześniej nadwyrężonego łańcucha dostaw, którego niewydolność przełożyła się na szybko rosnące ceny mięsa w sklepach i restauracjach w USA – informuje serwis nypost.com
czytaj też: Bloomberg: Colonial Pipeline wpłacił prawie 5 mln dol. okupu
Czytaj też: Po cyberataku na Wschodnim Wybrzeżu USA zaczyna brakować benzyny
Firma JBS podała w poniedziałek wieczorem, że zamyka swoje sieci komputerowe w Ameryce Północnej i Australii po tym, jak zorientowała się w niedzielę, że przeprowadzono na nią atak.
Firma nie otrzymała na obecną chwilę żadnych zgłoszeń o zagrożeniu lub niewłaściwym wykorzystaniu jakichkolwiek danych klientów, dostawców czy pracowników w wyniku zaistniałej sytuacji – poinformował JBS w oświadczeniu. Przywrócenie pełnej sprawności działania firmy wymaga czasu i może spowodować opóźnienia w realizacji niektórych transakcji z klientami i dostawcami – czytamy w komunikacie firmy publikowanym na nypost.com.
Bezpośrednim skutkiem ataku było zatrzymanie całości pracy uboju wołowego i jagnięcego w Australii. Według agencji Bloomberga także w USA i Kanadzie doszło do wstrzymania uboju.
Nie jest jasne kto dokonał cyberataku. JBS poinformowało, że jego serwery zapasowe pozostały sprawne, a zespoły informatyków pracują nad jak najszybszym wznowieniem pracy systemu.
Do cyberataku na JBS doszło po tygodniach od paraliżu w wyniku podobnego cyberataku na największego w USA operatora rurociągów naftowych przeprowadzonego przez działającą z terytorium Rosji grupę hakerską DarkSide.
Atak na JBS może negatywnie odbić się na kondycji przemysłu mięsnego, który już wcześniej zmagał się z zaspokojeniem popytu. Ceny wołowiny i drobiu w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich miesięcy poszybowały w górę z powodu niewystarczających dostaw.
nypost.com/mt