Prezes BGK: tylko miks środków z UE i Funduszu Trójmorza zaspokoi potrzeby inwestycyjne regionu
Do uzupełnienia infrastruktury w regionie Trójmorza na osi północ południe łączącej Bałtyk, Adriatyk i Morze Czarne oraz na inwestycje w ochronie zdrowia i edukacji w regionie potrzeba ok. 1 bln EUR – wskazała Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK w rozmowie z prezesem PAP Wojciechem Surmaczem.
Według niej do osiągniecia tego celu niezbędne jest finansowanie pochodzące z dwóch źródeł: Unii Europejskiej i Fundusz Trójmorza.
Fundusz Trójmorza powstały z inicjatywy Banku Gospodarstwa Krajowego i skupiający obecnie 9, a wkrótce 12 państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej stanowił temat rozmowy z cyklu „Gość Specjalny PAP”.
Jest to unikatowe na skale światową przedsięwzięcie skupiające 12 państw” – podkreślała Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Jak podkreślała prezes BGK, jednym ze strategicznych zadań Funduszu Trójmorza jest budowa infrastruktury łączącej zrzeszone w nim kraje, ze szczególnym uwzględnienie infrastruktury transgranicznej. Wymaga to jednak ogromnych nakładów finansowych.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko trzy sektory, na których jest skupiony fundusz, czyli transport i logistykę, energetykę oraz sektor cyfrowy, to te potrzeby związane z budową infrastruktury w tym regionie - to jest 600 mld EUR – mówiła Daszyńska-Muzyczka. - Ale to jest infrastruktura, która jakością będzie tylko dorównywać temu, co już dzisiaj funkcjonuje w Europie Zachodniej” - zaznaczyła.
Zwróciła uwagę, że wszystkie państwa, które wchodzą w skład inicjatywy Trójmorza, są członkami UE. Jednak – według rozmówczyni prezesa Wojciecha Surmacza – wyrównywanie szans wszystkich członków nie osiągnęło jeszcze pożądanego poziomu, dlatego takie inicjatywy jak Fundusz są bardzo potrzebne.
To jest potężne narzędzie do myślenia wspólnie i posiadania wspólnego głosu na forum Unii Europejskiej – podkreśliła Beata Daszyńska-Muzyczka. - Jeśli mówimy, ze są środki europejskie na infrastrukturę w naszym regionie, to dlaczego drogi w Czechach, Rumuni Bułgarii czekają po 20 lat na to finasowanie” - zauważyła.
W jej opinii zaspokoić tak ogromne potrzeby może jedynie miks różnych rozwiązań finansowych, w tym środki z nowej perspektywy unijnej czy z Krajowego Planu Odbudowy, a także pieniądze zgromadzone w Funduszu Trójmorza (potencjał finansowy FT oceniany jest na ponad 1 bln EUR), a także pochodzące z budżetów państw członkowskich.
Podczas roku pandemii Fundusz Trójmorza przygotował ponad 140 projektów inwestycyjnych, które są w trakcie analizy oraz wdrożył trzy: pierwszy był realizowany w Polsce i dotyczył logistyki, drugi w Estonii w zakresie digitalizacji i kolejny – to inwestycja sektorze energetycznym dotycząca odnawialnych źródeł energii.
Każda z tych inwestycji musi łączyć co najmniej dwa państwa. Nam zależy na łączeniu i budowaniu korytarza bardzo ważnego dla globalnej ekonomii - otwarcia wrót tych trzech mórz: Bałtyckiego, Adriatyckiego i Czarnego” – zaznaczyła prezes BGK.
W jej opinii region Trójmorza stwarza ogromne możliwości ekonomiczne dla inwestorów z całego świata. „Dzisiaj prowadzimy rozmowy z dużymi funduszami kanadyjskimi, zachęcamy inwestorów z Japonii, Korei Płd, Australii. Poprzez te trzy morza otwieramy ogromny potencjał dla globalnej gospodarki” – podkreśliła Daszyńska-Muzyczka.
Cieszę się, że jesteśmy na takim etapie, że wiele ministerstw, w tym infrastruktury, cyfryzacji, energii, rozmawia o projektach łączących państwa Trójmorza i szuka rozwiązań, które pomogą budować lepsze środowisko, bardziej komfortowe życie, wyższą jakość funkcjonowania społeczeństw tego regionu, ale co ważniejsze musimy myśleć o tym, że budujemy to też dla kolejnych pokoleń” – podsumowała prezes BGK.
Czytaj także: Trójmorze: Estoński order dla prezes BGK
Czytaj także: Jarosińska-Jedynak: KE zatwierdziła 1,4 mld zł dla MŚP
PAP MediaRoom/gr