Nowy problem dla Tesli. Musk: Nigdy czegoś takiego nie widziałem
Niedobór chipów to jeden z problemów firm technologicznych. Powstał w czasie pandemii koronawirusa, w końcu dotknął także Teslę
Kilka dni temu Elon Musk informował, że Tesla musi podnieść ceny samochodów przez rosnące ceny materiałów i braki w łańcuchach dostaw. Tym razem biznesmen w mediach społecznościowych przyznał wprost - jednym z głównych problemów są niedobory chipów.
Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Strach przed zużyciem zapasów sprawia, że każda firma zamawia nadmierne ilości - podobnie jak było w przypadku wykupowania papieru toaletowego, tylko na epicką skalę - napisał na Twitterze.
To problem nie tylko dla Tesli, ale też dla całej branży motoryzacyjnej oraz firm technologicznych. Niedobór czipów skutkuje ograniczeniami w dostawach takich urządzeń jak komputery, smartfony, konsole do gier czy wspomniane samochody.
Dobrych wiadomości w tej kwestii na razie nie ma. Firma analityczna Gartner oszacowała w najnowszym raporcie, że niedobór czipów utrzyma się co najmniej do drugiego kwartału 2022 roku, przez co ceny niektórych urządzeń na całym świecie wzrosną, zaś mniejsze firmy znajdą się w trudnej sytuacji z powodu wyższych cen od dostawców.
Z kolei Bloomberg informuje, że producenci aut mogą stracić nawet 110 mld dol. sprzedaży z powodu kryzysu na rynku półprzewodników.
Czytaj też: Tesla wycofuje ok. 6000 pojazdów przez usterkę
PAP, Business Insider/KG