ORLEN Asfalt bije rekordy na Ukrainie
W 2020 r. sprzedaż zagraniczna spółki ORLEN Asfalt należącej do PKN Orlen wzrosła o blisko 25 proc. w stosunku do poprzedniego roku, głównym kierunkiem eksportowym jest Ukraina, gdzie spółka sprzedaje rekordowe ilości asfaltów - podał w środę Orlen.
Jak poinformowano, ORLEN Asfalt wspólnie z ORLEN Asfalt Česká republika i z ORLEN Lietuva sprzedały w ubiegłym roku łącznie 1 462 tys. ton asfaltów. Blisko 60 proc. produkcji trafiło na rynki macierzyste, czyli do Polski, Czech, Litwy, Łotwy i Estonii, które są głównymi obszarami aktywności handlowej segmentu asfaltowego w Grupie ORLEN. Wzrosła także ilość asfaltów sprzedanych przez spółkę ORLEN Asfalt na rynkach zagranicznych. W minionym roku zostały one zastosowane w ponad 50 krajach na świecie.
Siła PKN ORLEN i stabilność naszych wyników finansowych opiera się na dywersyfikacji obszarów działalności, ale też kierunków sprzedaży. Ponad połowa osiąganych przez nas przychodów pochodzi z rynków zagranicznych, na których konsekwentnie zwiększamy swoją obecność. Wysoka jakość asfaltów, które oferujemy, doceniana jest nie tylko w Europie, ale na całym świecie. Wpływają one na poprawę jakości sieci dróg, zapewniając kierowcom bezpieczeństwo i komfort jazdy – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
W 2020 r. sprzedaż zagraniczna ORLEN Asfalt, w stosunku do poprzedniego roku, wzrosła o blisko 25 proc. Największy popyt na asfalty odnotowano na Ukrainie, gdzie spółka sprzedała prawie trzykrotnie więcej produktów. Po sześciu miesiącach tego roku sprzedaż asfaltów w tym kraju wzrosła o 33 proc. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Atrakcyjnymi kierunkami były także Rumunia, Austria i Niemcy. Te rynki, razem z Ukrainą, w 2020 roku odpowiadały za blisko 25 proc. sprzedaży asfaltów z Grupy ORLEN.
Na liście krajów, do których trafiły asfalty z rafinerii należących do Grupy ORLEN, znajduje się również wiele egzotycznych kierunków. Z dróg zbudowanych z polskiego asfaltu skorzystają mieszkańcy np. Mauritiusa, Tanzanii, Kamerunu, czy Trynidadu i Tobago. Najdalej polski asfalt w 2020 roku dopłynął do Nowej Kaledonii, którą od Polski w linii prostej dzieli aż 15,6 tys. kilometrów - podkreślono.
PAP/RO
CZYTAJ TEŻ: Bezrobocie wysokie, ludzi do pracy - brak!