Komentarze
opakowania foliowe / autor: Pixabay
opakowania foliowe / autor: Pixabay

Rynek opakowań w szoku cenowym. Winna wojna i UE

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 kwietnia 2022, 19:40

  • Powiększ tekst

Atak zbrojny Rosji na Ukrainę stał się kolejnym czynnikiem jeszcze mocniej pogarszającym sytuację na rynku surowcowym, a tym samym na rynku przetwórstwa tworzyw sztucznych. O gwałtownych zmianach, jakich można spodziewać się w najbliższym czasie, mówi Krzysztof Wiśniewski, prezes zarządu Eurocast. Ceny rosną opakowań jak szalone

Jak ocenia, sytuacja robi się naprawdę poważna. Z jednej strony drastyczne wzrosty ceny energii elektrycznej skutkują dla przedsiębiorstw wzrostem cen produktów. Jako że nie są one w stanie w całości przenieść podwyżek na klientów, ich marże stopniowo spadają, a tym samym obniżeniu ulega rentowność firmy. Z drugiej strony wojna w Ukrainie spowodowała znaczące ograniczenie możliwości eksportowych.

Co prawda, dla Eurocast Rosja, Ukraina i Białoruś stanowiły niewielki procent całości sprzedaży bezpośredniej naszych produktów, jednak część naszych polskich odbiorców również kooperowała z tymi krajami. Tym samym nasze ograniczenie eksportowe będzie znacznie większe - komentuje Krzysztof Wiśniewski. - Biorąc dodatkowo pod uwagę to, co stało się z surowcami do produkcji w 2021, można szacować niemal dwukrotny wzrost cen 2022 vs 2021 na nasze produkty - dodaje.

W przypadku produkcji wyrobów z folii sztywnych takich jak tacki na mięso, opakowania ryb, serów, przez ostatnie dwa lata ceny surowców bezpośrednich (granulaty, płatki PET z recyklingu) wzrosły o ponad 40 proc. rok do roku. W tym czasie z uwagi na wzrosty notowań surowców branża była zmuszona podnieść ceny wytwarzanych folii sztywnych o około 30-35 proc. Rynek nie był w stanie zaakceptować wyższego poziomu cen.

Jeszcze trudniejsza sytuacja jest w przypadku folii z polipropylenu, stosowanych jako większość opakowań miękkich, np. do pakowania chleba/pieczywa.

Spodziewam się, że wzrosty tegoroczne będą co najmniej podobne o ile nie wyższe. Niestety nie dostrzegamy przesłanek świadczących o tym, aby aktualne realia miały zmienić się w najbliższym czasie. Z jednej strony rynek mierzy się z okrutną i szkodliwą na wielu płaszczyznach wojną, której daty zakończenia nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Z drugiej natomiast wpływ na tę sytuację mają także spekulacje uprawnieniami do emisji CO2, które z narzędzia polityki chroniącej klimat stały się papierem wartościowym obracanym przez duże instytucje finansowe -

mw, mat. prasowe

CZYTAJ TEŻ: Liderzy polskiego rynku kapitałowego nagrodzeni*

CZYTAJ TEŻ: Inflacja sprzyja przebranżowieniu

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych