Inflacja producencka w UE poza skalą – sięgnęła 26 proc!
Wzrost cen producentów w strefie euro bije wszelkie rekordy. Inflacja PPI sięgnęła w grudniu 26 proc. - w historii unii walutowej jeszcze nigdy nie była aż tak wysoka. Podkreślić należy całkowitą bierność Europejskiego Banku Centralnego – czytamy na portalu Bankier.pl. Czy tak wysoka inflacja producencka wywoła astronomiczne ceny żywności i mediów?
Czytaj też: Niemcy: Ceny producentów zwariowały! To szokujący rekord
Czytaj też: Bank Anglii podnosi stopy. Inflacja najwyższa od 30-tu lat!
Inflacja PPI w grudniu przekroczyła 26 proc., co stanowi nowy rekord w historii strefy euro. W grudniu 2021 r. ceny producentów – a więc tzw. inflacja PPI (ang. producer price index) – na rynkach strefy euro były o 2,9 proc. wyższe w porównaniu do poprzedniego miesiąca, ale aż o 26,2 proc. wyższe w skali roku – przekazał Eurostat. Licząc dla Unii Europejskiej jako całości, wskaźnik ten miał identyczną dynamikę: 2,9 proc. mdm i 26,2 proc. rdr.
Obserwatorzy rynku alarmują, że dane te zapowiadają koniec 30-letniego okresu prosperity, zarówno w Unii, jaki i w Polsce, której rynek jest w końcu częścią rynku unijnego. Obawiają się, że tak wysoka dynamika PPI jest ponurym zwiastunem reakcji łańcuchowej cen w wielu sektorach rynku UE. Np. o 300 proc. wyższe ceny nawozów spowodują w przyszłym roku skokowe, olbrzymie wzrosty cen żywności. Wysokie ceny nawozów są za to efektem astronomicznych podwyżek cen gazu, natomiast ceny gazu zwyczajnie odzwierciedlają inflację, ponieważ inwestorzy widząc utratę wartości gotówki, inwestują w bardziej materialne aktywa.
To kolejny rekord z rzędu i najszybszy wzrost cen producentów odnotowany w strefie euro po 2000 roku. Jednak tym razem wysoka inflacja PPI nie zaskoczyła ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu cen o 3 proc. w ujęciu miesięcznym oraz 26,6 proc. w skali roku – czytamy na stronie bankier.pl.
Gwałtowny wzrost rocznej dynamiki PPI w krajach Unii obserwowany jest od wiosny. Jak czytamy, jeszcze w lutym ceny producentów rosły w umiarkowanym tempie 1,5 proc. rocznie. W marcu przyspieszyły do 4,4 proc., w kwietniu do 7,6 proc., a już od maja galopowały w tempie ok. 10 proc. rocznie. Natomiast jesienią za sprawą kryzysu gazowego roczna dynamika PPI zbliżyła się, a później przekroczyła barierę 20 proc.
W grudniu ceny energii były nawet o 73,4 proc. wyższe niż rok wcześniej. Szalony wzrost notowań gazu ziemnego w grudniu był pochodną kumulacji kilku czynników, również obłąkańczej polityki klimatycznej forsowanej przez Berlin i Brukselę, w ramach której zamykane są elektronie węglowe i atomowe – czytamy na portalu.
Konsekwencją wyższych cen towarów w fabrykach jest ich przenoszenie na konsumentów. Odczyt wstępny inflacji HICP za styczeń historycznie po raz pierwszy w strefie euro przekroczył poziom 5 proc. rocznie. Inflacja w strefie euro już ponad dwukrotnie przewyższa 2-proc. cel EBC. Europejski Bank Centralny biernie jednak przygląda się skutkom prowadzonej przez siebie przez lata, szczególnie od wybuchu pandemii Covid-19, polityki monetarnej.
Czytaj też: Holandia: Inflacja najwyższa od 40 lat
bankier.pl/salon24.pl/mt