Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Niech państwo się od nas odpie…li, czyli żale 40-latka

xxx xxx

  • Opublikowano: 27 maja 2013, 15:07

    Aktualizacja: 5 czerwca 2013, 18:45

  • Powiększ tekst

Politycy z troską pochylają się nad rodzinami. Ten zaproponuje ulgę w podatkach, tamten dopłatę do dzieci, trzeci zniżki na autobus. Po kolejnym rachunku za gaz, który nie za bardzo wiadomo z czego zapłacić, po kolejnej wizycie u kuzyna, który pracować może tylko w szarej strefie, po kolejnym znajomym, który w ciemno uciekł z Polski, bo na zmywaku zarobi więcej niż tu z pracy w której jest naprawdę dobry, powiem tym politykom krótko – odpie…cie się. Dajcie nam wreszcie żyć.

W piątek skończyłem 40 lat, powinienem więc mieć już ustabilizowaną sytuację finansową. Tymczasem, jak większość mojego pokolenia, od lat balansuję na granicy płynności finansowej. Co i rusz, ktoś traci ją i ląduje za granicą jako tania, ale jednak lepiej niż tu opłacana siła robocza.

„Mądrzy” politycy i eksperci mają 100 pomysłów dlaczego tak się dzieje – za wysokie stopy procentowe, za dużo praw pracowniczych, zbyt sztywny rynek pracy, zbyt niska wydajność pracy, za mała mobilność pracowników, itd., aż do pogardliwego „dlaczego biedny, bo głupi, dlaczego głupi bo biedny”. Oczywiście troskliwe polityczne misie pochylają się nad naszą dolą. Proponują nam różne kursy dla bezrobotnych na przeszkolenie, jałmużnę w postaci becikowego, ulgi na dzieci, zniżki w składce ZUS na dwa lata i różne inne prezenty dla ludu.

Problem w tym, dobrzy polityczni wujkowie, że jesteśmy na tyle inteligentni, że dobrze wiemy, że te prezenty to nie od was, to od nas samych, z naszych podatków i w drodze z naszej do naszej kieszeni porządnie uszczuplone przez różnych krewnych i znajomych królika, którzy najpierw pilnowali ich pobrania, później liczyli, następnie dzielili, i wreszcie rozdawali.

Nie chcemy tej waszej jałmużny. Chcemy, żebyście dali nam wreszcie normalnie zarabiać, nie zabierali nam połowy naszych przychodów w postaci różnych podatków, które w coraz większej części są przeznaczane na utrzymywanie coraz większego garbu urzędniczego, który przytłacza nasz kraj, niszczy przedsiębiorczość, zabiera miejsca pracy i nasze podwyżki.

Gdy w 1989 roku nastąpił polityczny przewrót i mogliśmy głosować na różne partie, a firmy prywatne zyskały równy status z państwowymi, nie zmieniły się dwie struktury, które stopniowo rozrosły się jak rak i zniszczyły wszystkie owoce zmian. Struktury urzędnicze i sądowe. Obie ideologicznie pozostały w komunizmie. Uznają, że każdy obywatel jest podejrzany, a nawet winny, tylko niektórym jeszcze tej winy nie udowodniono. Obydwie roszczą sobie prawo do nadzorowania kolejnych dziedzin życia. Obydwie potrzebują coraz więcej środków na swoje funkcjonowanie, odbierając je przedsiębiorczości, która mogłaby rozwijać gospodarkę.

Na dodatek zarażają one swoją logiką niektóre prywatne firmy i inne instytucje publiczne. Rozrastają się w nich działy administracyjne kosztem produkcyjnych. Przykład idzie od spółek, których właścicielem jest Skarb Państwa. Tak było z LOT-em, który pozbywał się kolejnych działów pozostawiając sobie tylko administrację, Tak było z PKP, teraz idzie tą drogą chociażby PGE, który pomimo, że jest dochodową spółką chce zwolnić prawie 2 tyś, górników z Turowa czy media publiczne, które zaczynają restrukturyzację od zwalniania swoich robotników, czyli dziennikarzy, którzy wytwarzają to co media sprzedają czyli informacje. Zostaną prezesi, dyrektorzy, marketingowcy, pr-owcy i ci wszyscy, którzy teoretycznie mają prace tylko tak długo, jak firma coś produkuje. Tylko, kto ma to produkować? Dziennikarze, górnicy, krawcowe, kucharki na umowach śmieciowych, które wykonują „tylko” dzieło?

W Polsce następuje bardzo niebezpieczne dla gospodarki rozwarstwienie majątkowe. Grupą, która w ubiegłym roku odnotowała największy procentowy wzrost wynagrodzeń są menadżerowie. Tym wzrostom towarzyszy jednocześnie bardzo szybki wzrost bezrobocia i minimalny wzrost wszystkich wynagrodzeń. Oznacza to, że zyski wypracowywane przez przedsiębiorstwa trafiają w coraz większym procencie do wąskiej grupy zarządczej kosztem ograniczania zatrudniania i wynagrodzeń dla szeregowych pracowników. To siłą rzeczy pociąga za sobą zmniejszanie popytu wewnętrznego, ponieważ większość społeczeństwa ma coraz mniej środków na bieżące życie, a garstka wybrańców wydaje tylko trochę więcej na artykuły luksusowe i zwiększa swoje oszczędności. Mniejszy popyt powoduje, że firmy ograniczają produkcję i planują kolejne zwolnienia. To powoduje mniejsze wpływy do budżetu, a to powoduje zaostrzanie przepisów fiskalnych i zwiększanie aparatu egzekwującego podatki, co zwiększa też jego koszty i w ten sposób stajemy się jako państwo wężem zjadającym własny ogon.

Zamiast więc kolejnego – tym razem prezydenckiego programu – jak mi pomóc, chcę tylko, żeby państwo przestało się mną i rzeszą innych Polaków zajmować. Żeby dało nam normalnie żyć. Kolejne programy „pomocowe” tworzą coraz większe getto pracowników utrzymywanych na minimum socjalnym, a często poniżej niego, dla których jedynym wyjściem jest ucieczka z kraju.

Przepraszam za te żale 40-latka, które jak wiele podobnych artykułów nic nie zmienią. Tym, których one jednak nie odstraszyły polecam pierwszy wpis z emigracji byłego dziennikarza „Gazety Bankowej” – „Trzech panów na uchodźctwie…

 

 

-------------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------------------------

Kup pierwszy numer miesięcznika "Sieci Historii"z filmem"Generał Nil"

„Sieci Historii” to miesięcznik historyczny kierowany do osób ciekawych świata, szczególnie interesujących się historią najnowszą. Jest on tworzony przez dziennikarzy pracujących dla tygodnika „Sieci" oraz portali wPolityce.pl i wNas.pl.

Do miesięcznika dołączono głośny film "Generał Nil" autorstwa Ryszarda Bugajskiego oraz bardzo ciekawą książeczkę Stanisława Żaryna poświęconą generałowi Auguście „Nilu” Fieldorfie pt. „Bohater, który czeka na godne miejsce”.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.