Poczta tnie etaty. Tysiące ludzi bez pracy
Zarząd Poczty Polskiej zamierza w tym roku zredukować liczbę etatów o 5 tysięcy - poinformował w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński. A to oznacza, że pracownicy na umowach zleceniach lub umowach o pracę na czas określony nie mogą liczyć na ich przedłużenie.
Wiceminister zapewniał, że przygotowywany plan transformacji nie przewiduje likwidacji Poczty Polskiej ani ograniczenia jej działalności do „jakiegoś kadłubkowego kształtu”.
Liczba około 5 tys. etatów, to są nie osoby, tylko etaty, to są - jakby to księgowo powiedzieć - stanowiska pracy, o które Poczta Polska, nowy zarząd Poczty Polskiej, zamierza obniżyć poziom zatrudnienia na rok 2024 - powiedział wiceminister.
Ma to nastąpić, przekonywał polityk, w wyniku naturalnej fluktuacji kadr. A to oznacza, że mają być ograniczone przyjęcia nowych pracowników, a kończące się umowy nie będą przedłużane.
Poczta Polska to spółka Skarbu Państwa, największy operator pocztowy na rynku krajowym. Zatrudnia ponad 66 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całej Polsce.
Łukasz Pawłowski (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Na Rosjan nadciąga ognisty deszcz
Szok! Koniec gry polskiej gwiazdy dla Barcy?