Giełdy silnie odbijają po ubiegłym tygodniu
We wtorek na globalnych rynkach obserwowaliśmy ciąg dalszy rozpoczętego w poniedziałek odbicia. Oczekujemy wzrostów w Polsce i Europie na starcie dnia, a potem ich kontynuacji
Główne indeksy europejskie zyskiwały od 0,26 proc. (FTSE1000) do 1,89 proc. (FTSE MiB). Wraz z dwudniową korektą na rynku surowców (miedź, kruszce) w odwrocie znajdował się sektor ich wydobycia, rewelacyjnie radziły sobie natomiast banki, drożejące na poziomie całego Stoxx Banks o 2,08 proc. . Kwietniowe dane z kontynentu nie przynoszą przełomu, wciąż bardzo słabo wygląda przemysł. We Francji wskaźnik spadł z 46,2 pkt. do 44,9 pkt., w Niemczech wzrósł ze skrajnie niskiego 41,9 pkt. do 42,2 pkt., w strefie euro odnotowano spadek z 46,1 pkt. do 45,6 pkt. We wszystkich przypaskach oczekiwania były wyraźnie wyższe. Wyraźne wzrosty notowano natomiast w sektorze usługowym.
Słabszą sesję ma za sobą zachowujące się ostatnio rewelacyjnie GPW, ale widać to było przede wszystkim na blue chipach – WIG20 spadł o 0,64 proc., a mWIG40 i sWIG80 rosły odpowiednio o 0,75 proc. oraz 0,62 proc. WIG_Banki nie odstawał od sektora w Europie wzrostem o 2,26 proc. pod mocnym przywództwem PKO (+4,09 proc.). 5,01 proc. tracił jednak KGHM, 3,88 proc. LPP, a 1,08 proc. Orlen.
S&P500 zyskało w piątek 1,20 proc., NASDAQ 1,59 proc. Zwyżkom przewodziły spółki najbardziej poturbowane w ostatnim tygodniu – Super Micro Computer drożało o 6,25 proc., nVIDIA o 3,65 proc.. Około dwuprocentowe zwyżki notowała duża część „wagi ciężkiej” – Tesla, Eli Lilly, Broadcom, AMD. 3 proc. drożało Meta Plaforms. Po udanej aukcji długu korygowały się rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Słabe dane PMI w USA (spadek w przemyśle z 51,9 pkt. do 49,9 pkt., w usługach z 51,7 pkt. do 50,9 pkt.) podsycały spekulacje o tym, że obniżki stóp w 2Q2024 nie są wykluczone.
W godzinach porannych wzrosty przekraczające 2 proc. notują Nikkei i Hang Seng, kontrakty futures sugerują kontynuację wzrostów. W trakcie dnia poznamy dane o amerykańskich zamówieniach na dobra trwałego użytku, rano wypowiadał się będzie J. Nagel. Oczekujemy wzrostów w Polsce i Europie na starcie dnia, a potem ich kontynuacji. Rynkowi w USA przewodzić będzie Tesla, która w handlu posesyjnym drożała o 13,33 proc. po doskonale przyjętej konferencji wynikowej i zapowiedziach zbliżającego się modelu masowego. Wyniki przed sesją podadzą AT&T i Boeing, a po jej zakończeniu Ford, IBM, a przede wszystkim największa w tym roku gwiazda amerykańskiego parkietu poza nVIDIą, czyli Meta Platforms.
Kamil Cisowski, Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion