Komisja Nadzwyczajnych Figli
KNF, z założenia poważna instytucja, coraz bardziej dokazuje. Po tym, jak zaczęła interpretować, jeszcze nie przyjęte przez parlament, unijne przepisy z ewidentną niekorzyścią dla banków spółdzielczych, gdy włączyła się do politycznej gry kontra SKOK-om, swoje niezdrowe zapędy skierowała na kolejną grupę instytucji.
KNF pod obecnym zarządem wręcz słynie z nadzorczej, gospodarskiej „troski” i skłonności do przeregulowywania rynku. Tym razem podpadły jej fundusze oferujące tzw. hipotekę odwróconą. Ustami Łukasza Dajnowicza, swojego rzecznika, KNF wyraziła pogląd, że:
„oferowanie usług renty dożywotniej wiąże się z takim ryzykiem, którym potrafią zarządzać zakłady ubezpieczeń. Dodatkowo dysponują one odpowiednimi wymogami kapitałowymi".
W sukurs Komisji, oczywiście zupełnie przypadkowo, przyszedł wiceminister gospodarki Mariusz Haładyj, który poinformował PAP, że resort gospodarki analizuje propozycję KNF i z propozycji Komisji wynika, że
„jeśli fundusze hipoteczne lub spółki, które teraz zajmują się takimi usługami, chciałyby je świadczyć w przyszłości, to powinny się przekształcić w zakłady ubezpieczeń, które są nadzorowane przez KNF”.
Wbrew obiegowej opinii, na szczęście zdającej się już zanikać, działalność funduszy jest nie mniej i nie więcej ryzykowna, niż np. banków, TFI, firm leasingowych czy SKOK. Oprócz pewnych podobieństw do funkcjonowania ubezpieczycieli są też znaczące różnice, które pomysł przekształcenia funduszy hipoteki odwróconej w towarzystwo ubezpieczeniowe kwalifikują do rzadkich absurdów. Różne w tych dwóch typach instytucji finansowych są np. sposoby tworzenia rezerw. Zdaniem Roberta Majkowskiego, prezesa największego i najstarszego Funduszu Hipotecznego DOM
„niektóre ryzyka działalności funduszy są podobne jak przy działalności ubezpieczeniowej, jak chociażby ryzyko długowieczności, ale występują takie, z którymi nie mają do czynienia zakłady ubezpieczeń. Dlatego tak zasadne jest wprowadzenie odrębnych reguł działania dla firm takich jak nasza”.
- W naszej opinii, obecna propozycja Komisji jest niestety niewłaściwa i szkodliwa dla rozwoju rynku hipoteki odwróconej – dodaje prezes.
Ma rację. W krajach Unii Europejskiej jedynie w Bułgarii oferowanie hipoteki odwróconej w tzw. modelu sprzedażowym zostało ograniczone do zakładów ubezpieczeń. W rezultacie usługa ta…praktycznie przestała istnieć. W pozostałych krajach, głównie w Wielkiej Brytanii, która jest największym i najstarszym rynkiem, stworzono oddzielne zasady nadzoru i kryteria funkcjonowania dla firm oferujących rentę dożywotnią. Przed tego rodzaju nadzorem, działającym na zdrowych zasadach, polskie spółki nie uchylają się. Wręcz optują za stworzeniem odpowiednich przepisów nadzorczych uwzględniających specyfikę działania rynku hipoteki odwróconej.
- Proponowane obecnie przez KNF rozwiązanie pogarszałyby warunki prowadzania działalności, wprowadziły ograniczenia, które zmniejszą liczbę i jakość oferty dostępnej seniorom
– podkreśla prezes Majkowski.
Quo vadis Komisjo? W czyim interesie działasz?