Opinie

Ropa / autor: Pixabay
Ropa / autor: Pixabay

Zależności rządzące rynkiem ropy

Dr Adam B. Czyżewski, PKN Orlen

Dr Adam B. Czyżewski, PKN Orlen

główny ekonomista PKN Orlen

  • Opublikowano: 26 maja 2020, 17:00

  • Powiększ tekst

O tym, że trudno przewidzieć, jak zmienią się ceny ropy, nie trzeba nikogo przekonywać. Nie stoi za tym brak wiedzy na temat mechanizmów kształtujących ceny ropy i paliw, lecz pojawianie się nieprzewidywalnych wydarzeń, zmieniających relacje popytu i podaży. Globalna sieć powiązań pomiędzy regionalnymi rynkami ropy i paliw i gospodarkami sprawia, że mamy do czynienia z efektem motyla. Symboliczny niedogotowany nietoperz z Wuhan sprawił, że 20 kwietnia 2020 w Cushing w USA sprzedawcy baryłek ropy musieli sporo zapłacić za to, by się jej pozbyć. Od tej pory pojawia się wiele publikacji, próbujących wyjaśnić na skróty zależności rządzące tym specyficznym rynkiem. Rzecz w tym, że diabeł tkwi w szczegółach, które warto poznać

Ceny spot dla rop WTI i Brent są ustalane w inny sposób

Cena spot jest ceną na rynku fizycznym z krótkim terminem dostawy, czyli jest to cena transakcji w konkretnym miejscu i czasie gdy ropa zmienia właściciela, przy typowej dynamice obrotu rynkowego.

Spot znaczy tyle, co „w miejscu”, w którym jest notowana cena. Dla WTI spot to Cushing w stanie Oklahoma. Tam dokonuje się nadal fizycznych transakcji ze sprzedażą/odbiorem towaru na miejscu (sprzedający i kupujący muszą mieć miejsce w magazynie).

Dla Brent spot, czyli miejsce handlu, jest na Morzu Północnym, bo ropę ładuje się na statki w sposób ciągły, a transport często zmienia właściciela. Cenę spot szacują m.in. agencje Platts i Argus, na podstawie wielu informacji, pochodzących zarówno z rynku fizycznego, jak i papierowego (o czym za chwilę). Platts szacuje cenę spot ropy nazwanej Dated Brent. Jest to ocena porównawcza ceny fizycznej lekkiej ropy naftowej z Morza Północnego z koszyka pięciu gatunków (Brent, Forties, Oseberg, Ekofisk i Troll). Termin oznacza tyle, co „datowany Brent” i odnosi się do fizycznych ładunków ropy naftowej na Morzu Północnym, którym przypisano określone terminy dostaw. Datowany ładunek ropy naftowej, zanim trafi do rafinerii, jest często kupowany i sprzedawany więcej niż jeden raz. Analiza transakcji handlowych, prowadzona przez Platts, kończy się publikacją kwotowania Platts Dated Brent – codziennego szacunku ceny Dated Brent na rynku ropy naftowej na Morzu Północnym.

Do niedawna ceny spot i ceny w kontraktach terminowych na pierwszy miesiąc były praktycznie jednakowe. Dlaczego teraz pojawiły się spore różnice między tymi cenami?

Zwykle ceny spot i ceny na giełdach towarowych w kontraktach terminowych front month (na pierwszy miesiąc) są bardzo podobne, ale nie jednakowe. Czasem pojawiają się bardziej widoczne różnice – zwykle podczas silnych zawirowań na rynkach naftowych, bo rynek fizyczny i rynki papierowe reagują na sygnały w różnym tempie. Zazwyczaj powodem są m.in. rozbieżności w ocenie kosztów magazynowania (oczekiwanych w momencie wystawiania kontraktu i realizacji dostawy). Krytycznie istotny jest tutaj też kąt nachylenia krzywej forward. Wraz ze wzrostem tego kąta (w slangu mówimy o wystromieniu krzywej) powiększają się bowiem różnice miedzy cenami spot i cenami futures. Takie zjawisko występuje w momentach pojawienia się istotnej nadwyżki podaży na rynku spot, którą trzeba szybko zmagazynować. Zachętą do powiększenia zapasów jest właśnie wystromienie krzywej forward. Osiąga się to wskutek odpowiednio głębokiego spadku ceny spot. Na rozbieżność cen spot i futures bardziej narażona jest cena ropy WTI z powodu istnienia jednego fizycznego miejsca notowania ceny (w Cushing) oraz konieczności odbioru fizycznego ropy po dacie zapadalności kontraktu, co wiąże się z dodatkowymi kosztami magazynowania, zwłaszcza dla traderów nieprzygotowanych na taką ewentualność.

W przypadku ropy Brent nie ma obowiązku fizycznego odbioru dostawy, można się rozliczyć z kontraktów finansowo.

21 kwietnia cena ropy WTI na rynku fizycznym spadła poniżej zera Jak to się stało?

Dealerzy finansowi nie są przygotowani do odbioru fizycznych baryłek ropy. Unikają zajęcia pozycji na rynku fizycznym sprzedając kontrakty terminowe dealerom fizycznym przed terminem ich zapadnięcia. Nie wszystkim udało się to zrobić. Ci, którzy zostali z koniecznością odbioru fizycznej ropy w maju, musieliby ponieść dodatkowe koszty jej przechowania, o skali trudnej do przewidzenia w sytuacji, gdy nie ma na nią odbiorcy (ropa zmienia właściciela, będąc w magazynie). Woleli zbyć ją po znanym koszcie (ujemnej cenie – płacąc kupującym za odebranie ropy).

Jak działa handel kontraktami terminowymi na ropę?

CZYTAJ DALEJ NA BLOGU GŁÓWNEGO EKONOMISTY PKN ORLEN - kliknij tu

CZYTAJ TEŻ: PKN Orlen z tym samym zarządem

CZYTAJ TEŻ: KE przedłuża termin rozpatrzenia fuzji Orlenu z Lotosem

CZYTAJ TEŻ: ORLEN Projekt produkuje energię odnawialną na stacjach

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.