WIDEO Cyberpunk 2077 - sukces czy porażka?
Wyprodukowany przez polskie studio CD Projekt RED Cyberpunk 2077 to najbardziej oczekiwana gra wideo 2020 roku. Osiąga znakomite wyniki sprzedażowe, jednak jej premiera wzbudziła duże kontrowersje ze względu na dużą liczbę „bugów”. Czy zatem produkcja to sukces czy porażka? W Wywiadzie Gospodarczym gośćmi Maksymiliana Wysockiego byli Arkady Saulski, dziennikarz wGospodarce.pl, Gazeta Bankowa i Maciej Wolny, dziennikarz wPolsce.pl
Zwłaszcza w wersji na konsole Playstation 4 i Xbox One. W związku z tym warszawska firma zaoferowała graczom zwrot pieniędzy za zakupione gry.
Grając na konsoli poprzedniej generacji nie spodziewałem się takiego samego doświadczenia, jakie bym otrzymam na komputerze osobistym za 12 tysięcy złotych. Podchodziłem do produkcji z racjonalnym oczekiwaniem. Jeżeli chodzi o błędy, to nie natrafiłem na takie, które uniemożliwiają grę. To były raczej techniczne śmiesznostki. Problemem Cyberpunka nie jest to, że jest niegrywalny na konsolach poprzedniej generacji. To daleko idące nadużycie, sam już go przeszedłem po raz pierwszy. W tym w czym tkwi problem, to to, że Cyberpunk oferuje wiele różnych mechanik. Wprowadzono je do świata, w którym bardzo często się gryzą - stwierdził Saulski.
Ekspert zauważył także, że CD Project to firma ściśle PC’owa i od lat mają problem z konsolami, tak też było przy poprzednich produkcjach.
Nie powstrzymałem się i nie czekałem z odpaleniem gry. Mój komputer jest z 2015 roku, karta graficzna mieści się w minimalnych wymaganiach. Komputer wył niemiłosiernie, ale gra działała płynnie. Spotkałem błędy typu tekstur, które wczytywały się po dłuższej chwili czy zmian kamery, albo broń, która pojawiała się w rękach po chwili. To błędy, które mogą wybić. Ale kluczowe jest, że Cyberpunk to gra, która od początku wciąga. Tu tkwi największa siła, to jak przedstawia miasto i fabułę. Część graczy oczekiwało pewnie innowacji i czegoś, czego nie było - dodał Wolny - Są recenzje ludzi, którzy grają już z 300 godzin i nadal się bawią, choć fakt - są to osoby głównie korzystające z PC’ów.
CD Project informował, że w oparciu o raporty cyfrowych platform dystrybucyjnych oraz dane zebrane od dystrybutorów fizycznych szacuje, że do dnia 20 grudnia włącznie, gracze kupili ponad 13 milionów sztuk gry Cyberpunk 2077.
Zgodnie z raportem firmy analitycznej SuperData, tylko w roku 2020 klienci wydali na grę komputerową Cyberpunk 2077 firmy CD Project Red w sumie 609 mln dol, a trzeba pamiętać, że premiera gdy odbyła się w samej końcówce roku. Według analityków obroty na rynku gier wideo na komputery stacjonarne, konsole i urządzenia mobilne w 2020 r. na świecie wyniosły łącznie 127 mld dol., o 12 proc. więcej niż rok wcześniej - informował branżowy portal nintendosmash.com.
Z uwagi na przesunięcie premiery gry prognoza całkowitego budżetu Cyberpunk 2077 wyniosła do 1,2 mld zł (314 mln USD), co można uznać za jeden z najwyższych budżetów w historii gier wideo. Jak widać, pod względem finansowym produkcja już się firmie CD Projekt RED opłaciła, a przy rozwoju wersji online-multiplayer tytuł ten może stać się wręcz super franczyzą, bo wielu graczy jeśli ma jedno wspólne odczucie, to jest to poczucie niedostatku i chęci rozbudowy wykreowanego przez CDPR świata.
Czytaj też: UOKiK weźmie na celownik… Cyberpunk 2077
Czytaj też: Zgarnęli 609 milionów dolarów za polski produkt w 2020 r.
Czytaj też: Lubisz „Cyberpunk 2077”? Powstaje serial od Netflixa