Analizy

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Banki nie zmieniają przekazu

Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

główny ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski

  • Opublikowano: 28 sierpnia 2023, 10:04

  • Powiększ tekst

Konferencja Jackson Hole, która odbyła się w weekend przeszła bez szerszego echa. Pomimo spadku inflacji i symptomów spowolnienia banki centralne na razie nie zmieniają raczej jastrzębiego przekazu. W tym tygodniu uwaga skoncentrowana będzie na danych z amerykańskiego rynku pracy.

Ubiegły tydzień zaczął się od chińskiego wątku i podobnie jest teraz, aczkolwiek zmienił się kontekst. Obawy o deweloperów i rynek nieruchomości z poprzedniego poniedziałku jakby wyparowały – Pekinowi raz jeszcze udało się zdjąć je z piedestału rynkowej uwagi. Pomógł z pewnością fantastyczny raport NVIDII, który ponownie rozbudził wątek sztucznej inteligencji w umysłach inwestorów. Dziś zaś azjatyckie rynki reagują pozytywnie na wiadomość o obniżeniu podatku od handlu akcjami w Chinach, co ma być kolejnym z małych kroków stymulujących gospodarkę, jak i same rynki. Inwestorzy mogą postrzegać to jako przejaw determinacji władz, aby nie dopuścić do większego spowolnienia, gdyż inaczej sam ten krok nie będzie mieć wielkiego znaczenia – to nie podatek jest bowiem problemem chińskiej gospodarki, ale przerośnięty rynek nieruchomości, który wobec słabnącego popytu pokazuje coraz więcej pęknięć.

Globalnie inwestorzy czekać będą głównie na dane z amerykańskiego rynku pracy (kluczowy raport poznamy w piątek o 14:30). Na lipcowym posiedzeniu Fed prezes Powell jasno wskazał, że przed wrześniową decyzją opublikowane zostaną dwa raporty NFP oraz dwa raporty z danymi o inflacji. Na razie za nami publikacja po jednym z każdych, a ponieważ wypadły w miarę na remis, napięcie przed kolejnymi danymi będzie spore. Tym bardziej, że konferencja w Jackson Hole, gdzie spotkali się przedstawiciele najważniejszych banków centralnych, nie przyniosła zmiany narracji. Po ostatniej serii nieco słabszych danych (głównie z Europy) padały głosy, iż być może Jackson Hole zostanie wykorzystane do jasnego zaznaczenia, że cykl podwyżek stóp w zasadzie dobiegł końca, ale tak się nie stało. Zamiast tego bankierzy podkreślali, że czeka nas dłuższy okres podwyższonych stóp.

Wszystko to oznacza, że rynek znalazł się w pewnego rodzaju klinczu, najlepiej widocznym na niemieckim DAXie, który po raz kolejny broni strefy 15 600 pkt. Wydawało się że dane w połączeniu z uporem banków centralnych doprowadzą do jej złamania, ale wyniki NVIDII utrzymały globalny sentyment, a w konsekwencji złoty pozostaje stabilny. Kursu EUR/PLN zatrzymał się w strefie 4,42-4,49, choć tym samym zatrzymał (a być może zakończył) trend spadkowy. O 9:10 euro kosztuje 4,47 złotego, dolar 4,13 złotego, frank 4,68 złotego, zaś funt 5,20 złotego.

Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.