Analizy

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Tesla motorem odbicia NASDAQ

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 12 września 2023, 09:49

  • Powiększ tekst

Rynki europejskie rozpoczęły poniedziałkową sesję od wzrostów i pozostawały przez cały dzień w trendzie bocznym. Dzięki silnym wzrostom banków pozytywnie wyróżniał się rynek włoski, stawkę zamykał, jak zazwyczaj, Londyn.

Główne indeksy odnotowały wzrosty od 0,25 proc. (FTSE100) do 1,03 proc. (FTSE MiB). Ciekawie było także na rynku walutowym, wbrew konsensusowemu przekonaniu o nieuchronności dalszej aprecjacji amerykańskiej waluty, notowała ona wyraźne koszykowe straty.

Kurs EUR/USD przetestował nawet poziom 1,0760 zanim wycofał się w okolice 1,0740 dzisiaj rano. Beneficjentem tego ruchu nie był niestety złoty. Kurs EURPLN wynosi dziś 4,64, co oznacza, że znajdujemy się już bardzo blisko poziomów z początku stycznia. W najbliższym okresie możemy spodziewać się dużej nerwowości, szczególnie jeżeli okazałoby się, że retoryka EBC w czwartek okaże się bardziej jastrzębia od oczekiwań rynku, a zatem rażąco różna od prezentowanej przez prezesa Glapińskiego.

Także GPW nie dostarczyło powodów do radości. WIG20 spadł o 0,11 proc., mWIG40 o 0,38 proc., tylko sWIG80 wzrósł o 0,21 proc. Anemicznej sesji towarzyszyły obroty na poziomie 770 mln zł. O 1,45 proc. drożał KGHM, o 1,40 proc. CD Projekt, ale na większości blue chipów brakowało aktywności. Dużym obciążeniem dla głównego indeksu było PZU (-1,69 proc.). W mWIG40 przeceniały się Budimex (-2,16 proc.), Intercars (-1,70 proc.) czy Millenium (-1,89 proc.).

S&P500 wzrosło o 0,67 proc., a NASDAQ o 1,14 proc. Gwiazda sesji była jedna – po entuzjastycznej rekomendacji Morgan Stanley Tesla drożała o 10,09 proc. Wyobraźnię inwestorów szczególnie pobudziła może nie sama cena docelowa akcji (400 USD), ale to, w jak dużym stopniu według analityków banku wartość spółki jest powiązana z superkomputerem Dojo, który ich zdaniem znacznie przyspieszy bardzo adaptację robotaksówek i usług sieciowych, zwiększając potencjalnie kapitalizację o nawet 500 mld USD. Największa obok nVIDIi gwiazda tego roku będzie zapewne wyceniana w coraz większym oderwaniu od tradycyjnych mierników wartości, tzn. ilości sprzedanych samochodów i osiąganych na nich marżach. Dochód spółki ma w narastającym stopniu być oparty o model subskrypcyjny software’u.

W godzinach porannych po trudnej sesji poniedziałkowej odbija Nikkei, ale na lekkich minusach znajdują się parkiety chińskie. Wczorajszy entuzjazm na technologii zaczyna nieco przygasać, dzisiejsze odbicie w Polsce i Europie będzie miało zapewne miejsce w okolicy poziomów neutralnych. Po wczorajszych spadkach wywołanych m.in. zbliżającą się wyprzedażą należących do FTX kryptowalut widać było na nich silne odbicie, ale sytuacja techniczna na najważniejszych z nich, w szczególności na Ethereum, wygląda coraz gorzej. Dzień zapowiada się raczej spokojnie, jedyną ważniejszą publikacją makro będzie niemiecki ZEW. Inwestorzy będą już jednak głównie wyczekiwać na jutrzejszy odczyt amerykańskiej inflacji za sierpień – spodziewane jest jej odbicie z poziomu 3,2 proc. r/r do 3,6 proc. r/r. Tolerancja dla jakichkolwiek niespodzianek będzie naszym zdaniem minimalna – bez perspektywy złagodzenia retoryki Fed w przyszłym tygodniu rynki pozostaną bez głównego argumentu za kontynuacją odreagowania z końcówki sierpnia.

Kamil Cisowski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych