Analizy

zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Walka o odbicie wśród zalewu informacji

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 25 października 2023, 10:01

  • Powiększ tekst

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, pomimo dość niepewnego startu sesji w Europie dzięki fali popytu w końcówce dnia większość giełd zdołała się zamknąć na plusach. Najsłabszy spośród głównych indeksów IBEX tracił 0,22 proc., najsilniejsze CAC40 zyskiwało 0,63 proc.

Zwyżki miały miejsce, mimo że dane PMI zdecydowanie nie dostarczyły powodu do radości. Wskaźnik dla przemysłu całej strefy euro spadł z 43,4 pkt. do 43,0 pkt. (prognozy 43,6 pkt.), dla usług z 48,7 pkt. do 47,8 pkt. (prognozy: 48,7 pkt.). W osunięciu się przemysłowego PMI większą kontrybucję wnosiła Francja, w usługach Niemcy. Główną reakcją było osłabienie euro, kurs EUR/USD spadł poniżej 1,06 także za sprawą dobrej publikacji PMI z USA (wyższe od oczekiwań wyniki i powrót do poziomu 50 pkt. lub powyżej w obu sektorach).

WIG20 zyskał 1,90 proc., mWIG40 1,15 proc., a sWIG80 0,55 proc.. Obroty sięgnęły 1,29 mld zł, a bardzo silny popyt ujawnił się już na samym początku handlu, później obserwowaliśmy wielogodzinną stabilizację głównego indeksu. Indeks WIG_Banki wzrósł o 2,45 proc., o 3,64 proc. drożało PZU, o 3,43 proc. LPP, o 3,26 proc. Allegro. Sesja nosi typowe znamiona zakupów dużego inwestora zagranicznego, wydaje się, że proces doważania Polski w globalnych portfelach będzie mógł być kontynuowany w listopadzie i grudniu. Przed rozpoczęciem krajowego sezonu wyników szczególnie oczekiwania wobec banków są duże. Z ankiety PAP Biznes wynika, że łączny wynik 9 notowanych na GPW podmiotów wyniesie w III kw. 2023 r. łącznie 8,19 mld zł i będzie o jedną trzecią wyższy niż w poprzednim.

Po nerwowej sesji, która zawierała też falę podaży i tymczasowe wymazanie praktycznie wszystkich wzrostów zobaczyliśmy odbicie S&P500 o 0,73 proc., a NASDAQ o 0,93 proc. Wyraźnie drożały Verizon, 3M, Coca-Cola i General Electric, na co zwracamy uwagę, bo w momentach publikacji mega-capów łatwo zgubić tło, które we wtorek prezentowało się doskonale – bilans przedsesyjnych raportów był bardzo pozytywny.

W godzinach porannych rosną rynki azjatyckie, ale zachowanie giełd chińskich pozostawia duży niedosyt w kontekście publikacji planów pakietu stymulacyjnego chińskich władz, który tak jak przewidywano, będzie się wiązał z podniesieniem deficytu do 3,8 proc. (z 3,0 proc.) i dodatkowymi 137 mld USD emisji obligacji. Rynek będzie musiał też dziś zdyskontować raporty Alphabetu i Microsoftu. Notowania kontraktów futures aktualnie spadają, ale widzimy poważne podstawy do zmiany tej sytuacji przed końcem dnia. Microsoft drożał w handlu posesyjnym niecałe 4 proc., Alphabet spadał o niemal 6 proc.. W naszej ocenie ta druga reakcja była dość irracjonalna, a jedynym pretekstem do przeceny stała się nieco niższa dynamika przychodów z usług w chmurze. We wszystkich innych aspektach raport wyglądał bardzo dobrze, a publikacja Microsoftu biła prognozy we właściwie każdym punkcie, zarówno na poziomie wyników, jak i prognoz. Oceniamy, że obie stanowią solidną podstawę pod wyczekiwany przez nas w kolejnych dniach ruch w górę. Dziś w ciągu dnia wypowiadał się będzie J. Powell, poznamy także niemieckie ifo i dane o sprzedaży nowych domów w USA. Wyniki przed otwarciem Wall Street poda m.in. Boeing, po zamknięciu Meta Platforms i IBM. W Europie sezon rozpoczynają banki. W Warszawie zrobił to Santander, zysk netto wyniósł 1,53 mld zł i był nieco lepszy od oczekiwań.

Kamil Cisowski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych