Analizy

Giełda / autor: Pixabay
Giełda / autor: Pixabay

Silne odbicie po obu stronach Atlantyku

Kamil Cisowski

Kamil Cisowski

dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 7 stycznia 2025, 13:53

    Aktualizacja: 7 stycznia 2025, 13:54

  • Powiększ tekst

Tak jak można było oczekiwać, piątkowa sesja przyniosła w Europie przecenę wywołaną czwartkową wyprzedażą na Wall Street. IBEX spadł o 0,22%, DAX o 0,59%, FTSE MiB o 0,72%, CAC40 aż o 1,51%. Na tym tle Warszawa wypadła bardzo dobrze – WIG20 wzrósł o 0,47%, mWIG40 o 1,21%, a sWIG80 o 0,72%. Nadaje to wiarygodności tezie, że słabość warszawskiej giełdy w drugiej połowie grudnia mogła wynikać m.in. z nowych strategii dla PPK z lat 2025-45, która wymuszała sprzedaż akcji za około 2 mld zł. Start roku po zniknięciu nawisu podażowego jest bardzo dobry, szczególnie na tle słabego zachowania Chin. W piątek wyraźnie rosły banki i energetyka.

Jako że Wall Street wygenerowała na finiszu tygodnia potężne odbicie (wzrost S&P500 o 1,26%, a NASDAQ o 1,77%), a w poniedziałek kontrakty futures sugerowały jego kontynuację, akcje europejskie również wymazywały wczoraj na większości rynków z nawiązką piątkowe straty. Z wyjątkiem rosnącego bardzo skromnie FTSE100 (+0,31%) na głównych indeksach stopy zwrotu wahały się od +0,95% (Stoxx 600) do 2,24% (CAC40). Spadek awersji do ryzyka przełożył się również na potężny ruch korekcyjny na dolarze – kurs EURUSD rósł z 1,03 do nawet 1,0425, rano wynosi około 1,04. O jego większej kontynuacji trudno jednak mówić zanim nie zobaczymy spadku rentowności amerykańskiego długu skarbowego, którego rentowności utrzymują się w okolicach szczytów z pierwszej połowy 2024 r.

W poniedziałek S&P500 zyskało 0,55%, a NASDAQ 1,24%, co jest z jednej strony nadzwyczaj solidnym wynikiem, ale z drugiej oznacza, że zamknięcie miało miejsce w okolicy dziennych minimów. Zwyżki zawdzięczamy przede wszystkim nVIDIi (+3,43%), która naruszyła historyczne rekordy w oczekiwaniu na wystąpienie Jensena Huanga podczas konferencji CES w Las Vegas. Tabelę S&P500 otwierał Micron (+10,45%), silnie drożały Meta (+4,23%), Dell (+3,96%), AMD (+3,33%) oraz Alphabet (+2,65%).

Azja

Dziś rano rośnie większość rynków azjatyckich, wiedzionych w górę przez powracającą po kilkudniowej przerwie giełdę w Tokio – Nikkei zyskuje ponad 2%. Na drugim biegunie znajduje się rynek w Hong Kongu, spadający o niemal tyle samo za sprawą m.in. siedmioprocentowej przeceny Tencent i niewiele mniejszej Contemporary Amperex Technology po tym jak Pentagon zaskakujący dołączył te dwie spółki (producentów odpowiednio gier i baterii) do czarnej listy przedsiębiorstw powiązanych z chińskim sektorem zbrojeniowym. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że największym klientem CATL jest Tesla, która odpowiada za około 12,5% przychodów spółki. Na dwie i pół godziny przed rozpoczęciem handlu w Europie kontraktu futures na indeksy amerykańskie lekko się korygują, można się spodziewać, że także na rynkach UE zobaczymy na starcie handlu lekkie cofnięcie. Mimo to Warszawa powinna rozpocząć dzień od solidnych wzrostów. Jego dalszy przebieg będzie zależał przede wszystkim od tego, czy na świecie uda się podtrzymać próbę rozpoczęcia kolejnej fali wzrostowej na spółkach powiązanych z AI oraz od danych – poznamy wstępną grudniową inflację dla strefy euro, wskaźnik ISM dla amerykańskiego sektora usługowego i dane JOLTS z USA.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych