Dane o produkcji przemysłowej z Eurostrefy powinny pomagać polskiemu długowi.
Koniec tygodnia upłynął pod znakiem kontynuacji zakupów papierów amerykańskich oraz nieznacznej przeceny niemieckich Bundów. Amerykańskiemu długowi pomagał konsumpcja opublikowanych w środę minutes Fed oraz spadki na giełdach.
Dług niemiecki tracił za sprawą złagodzenia obaw o negatywne skutki problemów portugalskiego banku BES. W rezultacie dochodowości papierów US10Y spadły o 2 pb. zaś DE10Y wzrosły o 1 pb.
W piątek rentowności krajowego długu nieznacznie wzrosły wobec braku ważniejszych informacji makro. Polskim papierom nie pomogła publikacja danych o inflacji na Węgrzech, która podobnie jak w przypadku danych sprzed paru dni z Czech zaskoczyła w dół. Rynek całkowicie zignorował informacje o głosowaniu wotum zaufania dla rządu w Sejmie, podobnie jak wypowiedź A. Bratkowskiego z RPP. Andrzej Bratkowski stwierdził, że inicjatywa Zarządu NBP i RPP w sprawie wypracowania wspólnego stanowiska wobec założeń ustawy o NBP narusza niezależność banku centralnego. W skali całego dnia rentowności krajowych skarbówek przesunęły się w górę o 1 pb. w segmencie 5-10Y.
W poniedziałek spodziewamy się poprawy wycen naszych papierów skarbowych za sprawą publikacji danych o produkcji przemysłowej w Eurostrefie, która prawdopodobnie zaskoczą negatywnie. Wsparciem powinny być także dane o podaży pieniądza w Polsce za czerwiec.
W perspektywie tygodnia krajowy dług będzie zyskiwał za sprawą danych o inflacji w Polsce (spodziewamy się odczytu 0,0-0,1% r/r, z ryzykiem w dół) oraz danych o produkcji przemysłowej i płacach, które powinny potwierdzić spowolnienie dynamiki aktywności.
Konrad Soszyński