Analizy

Po świątecznym odpoczynku i w przypływie noworocznej motywacji wiele osób zapisuje się na siłownię / autor: Pixabay
Po świątecznym odpoczynku i w przypływie noworocznej motywacji wiele osób zapisuje się na siłownię / autor: Pixabay

Na siłowniach widać porażkę noworocznych postanowień

Tomasz Władziński, dataplace.ai

  • Opublikowano: 24 lutego 2025, 20:00

  • Powiększ tekst

Przez lata styczeń uchodził za miesiąc, w którym kluby fitness przeżywają prawdziwe oblężenie. Po świątecznym odpoczynku i w przypływie noworocznej motywacji wiele osób zapisuje się na siłownię, chcąc wprowadzić zdrowe nawyki. Jednak najnowsza analiza danych przeprowadzona przez firmę dataplace.ai pokazuje, że choć styczeń rzeczywiście przynosi wzrost ruchu, to największy skok frekwencji w siłowniach następuje… w październiku.

Badanie przeprowadzone w największych polskich miastach – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu – pokazuje, że liczba odwiedzających kluby fitness rosła zarówno w październiku, jak i w styczniu, ale to jesień okazała się okresem najbardziej dynamicznego wzrostu.

Jesienny boom na siłowniach vs. postanowienia noworoczne

W czterech badanych miastach wzrost ruchu na siłowniach w styczniu 2025 roku wyniósł średnio 20,32 proc. (w stosunku do grudnia 2024), gdy w październiku 2024 roku wzrost ten wyniósł aż 30,83 proc. (w stosunku do września 2024).

Badanie przeprowadzone przez dataplace.ai objęło cztery największe miasta w Polsce – Warszawę, Kraków, Wrocław i Poznań – i analizowało ruch w okolicach siłowni w okresie od września 2024 do stycznia 2025 roku. Wyniki jednoznacznie pokazują, że największy wzrost frekwencji w siłowniach nastąpił między wrześniem a październikiem (+30,83 proc.). Dla porównania, styczeń, choć również zanotował wzrost liczby odwiedzin, nie był w stanie dorównać jesiennej dynamice (+20,32 proc.).

“Przeanalizowaliśmy kilka największy miast pod kątem ruchu w najbliższej okolicy klubów fitness w okresie od września 2024 do stycznia 2025. Aby wyeliminować okresy, w których ruch naturalnie jest mniejszy ze względu na wyjazdy (np. okres Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, Wszystkich Świętych, etc) badanie ruchu w każdym miesiącu odnosi się do okresu od 7 do 21 dnia każdego z nich.” - tłumaczy Tomasz Władziński, współzałożyciel dataplace.ai

• W Krakowie liczba odwiedzających wzrosła w październiku o 38,68 proc. w porównaniu z wrześniem, podczas gdy w styczniu wzrost wyniósł 14,48 proc. względem grudnia.

• Wrocław odnotował wzrost o 25,18 proc. w październiku i 32,85 proc. w styczniu.

• W Poznaniu październik przyniósł wzrost o 30,19 proc., a styczeń o 18,70 proc.

• W Warszawie dynamika wzrostu w październiku wyniosła 29,26 proc., natomiast w styczniu 15,24 proc..

Dlaczego siłownie pękają w szwach jesienią?

Październik to czas, gdy Polacy wracają do swojej rutyny po wakacyjnych wyjazdach. Kończy się sezon na aktywność na świeżym powietrzu, studenci wracają do miast akademickich, a coraz krótsze dni i niższe temperatury sprawiają, że kluby fitness stają się naturalnym miejscem do kontynuowania sportowego trybu życia.

„Tradycyjne noworoczne postanowienia wciąż odgrywają pewną rolę, jednak to październik przynosi największy wzrost liczby odwiedzających kluby fitness, co może świadczyć o tym, że myślimy o zdrowiu fizycznym przez cały rok. Rosnąca świadomość i rozwój branży fitness w Polsce sprawiają, że wizyty na siłowni stają się elementem naszego codziennego życia a nie tylko krótkookresowym zrywem” – ocenia Tomasz Władziński.

Co to oznacza dla branży fitness?

Dla właścicieli klubów fitness i sieci sportowych te dane mogą okazać się kluczowe. O ile styczeń wciąż pozostaje okresem wzmożonego zainteresowania, październik wyłania się jako miesiąc o ogromnym, ale wciąż niewykorzystanym potencjale. Dla branży fitness może stanowić on kluczowy moment na intensyfikację działań marketingowych, promocji i programów lojalnościowych.

Czy październik stanie się nowym styczniem branży fitness?

Metodologia badania: Badanie przeprowadzono w okresie od września 2024 do stycznia 2025 roku w czterech największych polskich miastach: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Analiza obejmowała dane o ruchu w okolicach klubów fitness, uwzględniając zmiany procentowe miesiąc do miesiąca (każdorazowo od 7 do 21 dnia miesiąca). Analiza oparta jest na danych lokalizacyjnych z telefonów komórkowych konsumentów, na próbie ponad 3 mln urządzeń na terenie całej Polski. Odwiedziny są definiowane jako wejście w obszar promieniu 50 metrów od siłowni i spędzenie tam od 30 do 120 minut. Próbki danych są ekstrapolowane, żeby być reprezentatywnymi dla całej populacji – podobnie jak w przypadku sondaży lub badań rynku.

Źródło: materiały prasowe dataplace.ai, oprac. Sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych