Złotówka zaczęła tydzień od wzmocnienia
Złotówka w poniedziałek zyskała na wartości względem głównych walut. Zdaniem analityków wpłynęły na to dane z amerykańskiej gospodarki oraz zaakceptowanie pakietu pomocowego dla Grecji. Ok. godz. 17.00 euro kosztowało 4,16 zł, dolar 3,75 zł, a frank 3,84 zł.
Zdaniem analityka DM BOŚ Konrada Ryczki, poniedziałkowe umocnienie złotówki względem dolara było spowodowane słabszymi od oczekiwań inwestorów danymi dotyczącymi koniunktury, które osłabiły amerykańską walutę.
"Jednym z powodów dobrego zachowania złotego w ostatnich godzinach był m.in. słabszy odczyt amerykańskiego indeksu New York Empire State (indeks koniunktury w rejonie Nowego Jorku), który spadł do -14,92 pkt, co jest najniższą wartością od 2009 r." - wyjaśnił Ryczko.
Według niego, dane te były dla inwestorów sygnałem świadczącym o możliwym oddaleniu perspektywy podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, co wpłynęło na wyceny walut rynków wschodzących, w tym złotego.
Podobnego zdania był ekspert Domu Maklerskiego mBanku, Szymon Zajkowski.
"Indeks koniunktury w rejonie Nowego Jorku spadł do najniższego poziomu od kwietnia 2009 r., co przełożyło się na niewielkie osłabienie amerykańskiego dolara oraz (...) obawy, że gospodarka USA, a co za tym idzie gospodarka światowa, nie jest na tyle silna, by udźwignąć podwyżki stóp ze strony Rezerwy Federalnej (FED)" - zaznaczył Zajkowski.
Analityk zaznaczył jednak, że o kursie dolara w rozpoczętym właśnie tygodniu zadecydują dane o inflacji z USA, które zostaną opublikowane w środę, a także publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FED.
"Jeżeli wydarzenia te zwiększą prawdopodobieństwo podwyżek stóp w USA, dolar znów powinien zyskać, a jego kurs rosnąć w kierunku 3,80 zł" - dodał.
Z kolei umocnienie złotówki względem euro - zdaniem Zajkowskiego - było pokłosiem zaakceptowania przez eurogrupę trzeciego pakietu pomocowego dla Grecji. Przewiduje on również, że w najbliższych dniach cena euro powinna dalej spadać do 4,15 zł.
Zajkowski dodał, że w nadchodzącym tygodniu spodziewa się także umocnienia złotego względem franka szwajcarskiego i osiągnięcia kursu poniżej 3,83 zł.
"Nieco paradoksalnie złotego wzmocnić mogły również słowa członkini Rady Polityki Pieniężnej Anny Zielińskiej-Głębockiej, która nie wykluczyła dziś kolejnej obniżki stóp procentowych. Możliwe obniżki stóp skłaniać bowiem powinny do zakupu polskich obligacji w celu +zablokowania+ wyższego oprocentowania" - zakończył poniedziałkowy komentarz ekspert DM mBanku.
PAP, sek