Złoto może osiągnąć poziom 1400 dolarów za uncję
Na szczytach z początku maja ceny złota poszły w górę XAU/GBP osiągnęła najwyższy poziom od niemalże trzech lat Zapotrzebowanie na produkty notowane na giełdzie wspierane przez złoto utrzymuje się na wysokim poziomie
Przed brytyjskim referendum, które ma odbyć się 23 czerwca, metale szlachetne bardzo skorzystały na niepewności panującej na rynku. W maju po bardzo mocnym rozpoczęciu zarówno złoto, jak i srebro uległo pędowi do realizacji zysków.
Osłabienie wynikało z ponownego umocnienia się dolara a także z wypowiedzi prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen i jej kolegów z Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, który próbował przywrócić bardziej jastrzębi akcent w odniesieniu do prędkości i częstotliwości przyszłych podwyżek stóp procentowych.
Te próby wprowadzenia bardziej jastrzębiego nastawienia na rynku zostały zniweczone 3 czerwca, kiedy to z powodu słabszych niż oczekiwano danych z raportu na temat zatrudnienia w USA ponownie spadły oczekiwania co do stóp procentowych. Następnie w środę po ostatnim posiedzeniu FOMC pojawiła się wyraźnie gołębia wypowiedź. FOMC obniżył swoje prognozy dotyczące jego ścieżki zmian w odniesieniu do stóp procentowych i obecnie ich podwyżkę w 2016 r. przewiduje już tylko sześciu członków.
Poza zmianą perspektywy Rezerwy Federalnej weszliśmy już na ostatnią prostą przed brytyjskim referendum, a ponieważ obóz postulujący wyjście z UE zyskuje na sile, rynek obniża poziom ryzyka, jednocześnie poszukując schronienia podczas szalejącej burzy.
Dotychczas w tym miesiącu mocne wyniki srebra i złota
Na powyższej tabeli widać, jak w czerwcu dotychczas miało miejsce niemalże idealne nagromadzenie pozytywnych zmian na rynku.
Podczas gdy wartość akcji spadała, rentowność obligacji rządowych się kurczyła, a rentowność niemieckich dziesięcioletnich obligacji rządowych jako ostatnia osiągnęła wcześniej w tym tygodniu poziom zerowy.
W związku z potencjalnie negatywnym wynikiem referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii rodzą się pytania dotyczące nie tylko wpływu na Wielką Brytanię, lecz również efektu domina rozlewającego się na resztę Europy. Inne kraje, gdyby miały taką możliwość, prawdopodobnie również wyrażałyby sceptycyzm wobec Unii Europejskiej.
Malejące oczekiwania co do podwyżki amerykańskich stóp procentowych, spadające akcje i rosnąca zmienność w połączeniu ze spadającą rentownością obligacji i ogólnym wyższym poziomem niepewności powodują, że złoto przebija się przez szczyt z początku maja. Ze względu na obecne osłabienie funta brytyjskiego XAU/GBP osiągnęła najwyższy poziom od niemalże trzech lat.
Zapotrzebowanie na produkty notowane na giełdzie wspierane przez złoto utrzymuje się na wysokim poziomie. Nawet podczas korekty w maju zapotrzebowanie nadal rosło. Inwestorzy kierujący się jakąś taktyką, korzystający z kontraktów futures byli głównymi winowajcami majowej wyprzedaży, podczas której fundusze hedgingowe zmniejszyły swoje stawki na wzrosty złota o 1/3. Z powodu gwałtownego odwrotu w tym miesiącu były one zajęte odbudowywaniem długich pozycji, a w tygodniu kończącym się 7 czerwca dodały 20%.
Wielką niewiadomą pozostaje kwestia tego, jakiego rodzaju wpływ na żółty metal będzie miało referendum. Stosunek ryzyka do zysku postrzegamy jako wykazujący tendencję rosnącą. Wynik za wyjściem z Unii Europejskiej niemalże by zagwarantował dłuższy okres niepewności, podczas którego ucierpiałyby akcje, a popyt na obligacje by się utrzymywał. Podczas gdy możemy wesprzeć dolara, tym samym stwarzając pewną przeszkodę, wywołującą negatywną korelację, to widać również większe zagrożenie, że złoto mogłoby poszybować w kierunku 1400 USD, czyli do szczytu z 2014 r.
Wynik za pozostaniem w UE początkowo na światowych giełdach spowodowałby wywołaną ulgą zwyżkę, ale przy prawdopodobieństwie osłabienia się dolara i utrzymaniu niższej rentowności obligacji na świecie widać też ryzyko spadków ograniczone do poziomu 1250 USD za uncję.