Złoty w oczekiwaniu na decyzję agencji Fitch
Nowy tydzień zaczął się w dość spokojnym tempie. Amerykańska część rynku świętuje Dzień Niepodległości, a okres wakacyjny dodatkowo ogranicza płynność na rynku. Nie oznacza to jednak, iż dalsza część tygodnia nie przyniesie sporej zmienności, gdyż patrząc w kalendarz możemy zauważyć kilka bardzo interesujących figur, których publikacja przewidziana jest w ciągu najbliższych dni.
Z punktu widzenia rynków finansowych najistotniejszym wydarzeniem będzie piątkowa publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy. Brexit zamknął, przynajmniej na ten moment, rozważania dotyczące podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, jednak obserwując zachowanie rynku możemy stwierdzić, iż miał on relatywnie niewielki wpływ na warunki finansowe. W odróżnieniu od załamania z 2008 tym razem nie został zamrożony rynek kredytowy, giełdy pozostają wyjątkowo silne, a jedynym przegranym zdaje się być na ten moment tylko brytyjski funt. Z tego względu podwyżka stóp przez FED jeszcze w tym roku nie jest w gruncie rzeczy wykluczona, a by stała się możliwa piątkowy raport powinien przynieść solidne odbicie w przyroście zatrudnienia.
Ważne będą także dalsze wydarzenia związane z Brexitem. Jak już wcześniej zostało wspomniane, rynek zdaje się ignorować pierwsze efekty rozpadu Unii Europejskiej, a jedyną implikacją z niego płynącą jest wycena dalszego luzowania przez największe banki centralne. Bank Anglii już zapowiedział, że możemy oczekiwać pakietu stymulacyjnego w ciągu najbliższych miesięcy, a cięcie stóp procentowych możliwe jest również w strefie euro. Pod znakiem zapytania stoi także najbliższa decyzja Banku Japonii, któremu ostatnie umocnienie jena jest zdecydowanie nie na rękę. Do rzeczywistego i praktycznego rozpadu Unii wciąż daleka droga, a impas w brytyjskiej polityce może znacząco opóźnić ten proces.
Pomimo wielu interesujących wydarzeń relatywnie stabilny pozostaje polski złoty. W piątek w trakcie sesji amerykańskiej opublikowana została decyzja agencji S&P, która utrzymała nasz rating na dotychczasowym poziomie. Z punktu widzenia polskiej waluty o wiele istotniejsza będzie decyzja agencji Fitch w połowie lipca, gdyż jest to jedyna instytucja, która do tej pory nie dokonała zmian w ocenie wiarygodności kredytowej naszego kraju. O godzinie 8:30 za dolara płacono 3.9527 zł, a za euro 4.4036 zł.