Analizy

Analitycy: paliwa najtańsze od początku kwietnia, ale taniej już nie będzie

źródło: PAP

  • Opublikowano: 12 maja 2017, 14:22

  • Powiększ tekst

Drugi tydzień z rzędu tanieją paliwa na polskich stacjach - zarówno benzyna, jak i olej napędowy są najtańsze od początku kwietnia. Zdaniem analityków na dalsze obniżki raczej nie można liczyć

Mijający tydzień przyniósł dalsze obniżki cen paliw. W skali tygodnia benzyna Pb95 potaniała średnio o 6 gr na litrze i kosztowała 4,59 zł za litr. O 6 gr. mniej płaciliśmy za litr oleju napędowego, którego średnia krajowa cena to obecnie 4,41 zł. Z kolei autogaz potaniał 3 grosze do poziomu 2,09 zł za litr.

Analitycy BM Reflex przewidują, że nadchodzącym tygodniu ceny się nie zmienią. Tanieć może jeszcze autogaz.

Hurtowe ceny diesla i benzyn w kraju od połowy kwietnia spadły ponad 26 gr. na litrze netto. Mijający tydzień przyniósł wyhamowanie tempa obniżek cen i pierwsze od kilkunastu dni podwyżki. Benzyna i diesel podrożały na rynku hurtowym w skali tygodnia odpowiednio 5 gr na litrze netto - napisali w piątkowym komentarzu.

Jak zauważyli, spadki cen paliw w kraju wyhamowały w ślad za odbiciem cen ropy naftowej. Notowania lipcowej serii kontraktów na ropę Brent, po chwilowym spadku w rejon 46,60 dolarów za baryłkę, powróciły do poziomu 51 dol.

Rynek ma jednak problem z kontynuacją korekty wzrostowej. To co niepokoi rynek, to kwestia cierpliwości OPEC w sytuacji, kiedy powoli traci udział w światowym rynku ropy naftowej, a perspektywa nieco wyższych cen zachęca do inwestycji w sektor wydobycia w innych regionach świata. Chodzi głównie o Amerykę Płn. Według najnowszego raportu Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA), produkcja ropy w USA wzrośnie w tym roku do średniego poziomu 9,31 mln baryłek dziennie, natomiast do początku IV kwartału 2018 roku osiągnie poziom 10,22 mln baryłek dziennie. Jest to kolejny miesiąc rewizji w górę prognoz wzrostu produkcji ropy naftowej w USA. W porównaniu z szacunkami z początku roku, oczekiwany wzrost produkcji ropy w tym roku został zrewidowany w górę aż o 310 tys. baryłek dziennie - zaznaczyli w komunikacie.

Analitycy e- petrolu zauważyli z kolei, że choć ostatnio mocno spadły hurtowe ceny paliw, to w końcówce mijającego tygodnia można zauważyć ich odbicie. Jak wyliczyli, w piątek średnia cena benzyny 95-oktanowej jest w hurcie o 53 zł wyższa niż tydzień temu, a w przypadku diesla, jego cena o 30 zł przebija cenniki sprzed weekendu.

Aktualny poziom cen to 3773 zł za metr sześc. dla Pb98 i 3539 zł za metr benzyny Pb95. Olej napędowy jest sprzedawany w średniej cenie 3363,4 zł/m sześc. Olej opałowy kosztuje dzisiaj natomiast 2144 zł za metr sześc. - co jest wynikiem o 34 zł większym niż przed tygodniem - napisali w komentarzu.

Ich zdaniem w najbliższym czasie w detalu paliwa mogą jeszcze tanieć. Jednak ze względu na to, jak zachowują się ceny w hurcie, "cenowa rewolucja chyba nie potrwa długo". (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych