Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Japoński dług publiczny w roku 2050 może sięgnąć 600 proc. PKB

źródło: Zespół Analiz Home Broker

  • Opublikowano: 24 czerwca 2013, 12:19

    Aktualizacja: 25 czerwca 2013, 11:04

  • Powiększ tekst

Nie tylko wydarzenia związane z polityką pieniężną w USA determinują od kilku dni wydarzenia na rynkach finansowych. W centrum zainteresowania znalazła się również sytuacja na rynkach dłużnych, na których kontynuowana jest wyprzedaż obligacji, oraz zawirowania na chińskim rynku pieniężnym. Wzrost kosztów finansowania w Państwie środka nieoczekiwanie stał się dodatkowym wyzwaniem dla tamtejszej gospodarki, która i bez tego budziła obawy w ostatnich tygodniach. To wszystko coraz bardziej podkopuję wiarę inwestorów w znaczące ożywienie globalnej gospodarki w tym roku i skłania do realizowania niemałych wciąż jeszcze zysków na wielu rynkach ryzykownych aktywów. Dotyczy to głównie tych, które przez pierwsze 5 miesięcy tego roku najbardziej szły w górę. W naszym przypadku sytuacja wygląda inaczej, bo praktycznie od samego początku tego roku WIG walczy o dodatki bilans, ale jedynie przez kilka sesji z dobrym skutkiem.

Przed skutkami wzrostu kosztów obsługi długów publicznych w sytuacji, gdy wzrost gospodarczy nie będzie nadążał za wzrostem kosztów pożyczania środków przestrzegł Bank Rozliczeń Międzynarodowych. Ta instytucja oszacowała, że japoński dług publiczny w 2050 r. sięgnie 600% PKB, jeśli koszty finansowania wzrosną o 2 pkt proc., z obecnych niecałych 250%. Tego rodzaju informacje, choć mają prognostyczny charakter, tylko utwierdzają inwestorów w przekonaniu, że obecny wydarzenia mają dużą rangę i niosą ze sobą poważne ryzyko.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

Niestabilność chińskiego rynku pieniężnego stała się dodatkowym wyzwaniem dla tamtejszej gospodarki, a tym samym i zagrożeniem dla światowej koniunktury Polskie budownictwo wciąż nie wykazuje oznak przezwyciężenia kryzysu

Rynki nieruchomości

Czerwcowe wskaźniki koniunktury w polskim budownictwie wypadł tak samo źle, jak miesiąc wcześniej. Klimat koniunktury oceniany był nadal negatywnie - tak słabego czerwca pod tym względem nie było od 14 lat. Wskaźnik ukształtował się na poziomie minus 17 pkt, na co złożyło się 13% ocen sygnalizujących poprawę koniunktury i 30% wskazujących na jej pogorszenie. Choć czerwcowe odczyty są dużo lepsze niż w dołku koniunktury z przełomu 2012 i 2013 r., to wciąż trudno mówić, by budownictwo weszło na ścieżkę przezwyciężania kryzysu. Odczuwalne są w branży opóźnienia w płatnościach, choć w grupie największych firm skala problemu zaczęła wyraźnie się zmniejszać. Bieżący portfel zamówień oceniany jest negatywnie i gorzej niż przed miesiącem, ale na przyszłość przeważa nieznaczny optymizm. Wśród barier działalności firm budowlanych wciąż najbardziej istotna jest duża konkurencja na rynku. Uskarżają się one też bardzo na koszty zatrudnienia. Najbardziej wzrosło znaczenie bariery związanej z obciążeniami na rzecz budżetu.

 

 

 

---------------------------------------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------------------------------------------

Koniecznie zajrzyj do naszego Sklepiku.pl!

Znajdziesz tam wiele ciekawych tytułów w atrakcyjnych cenach!

 

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych