Analizy

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Globalna gospodarka łapie oddech

Przemysław Kwiecień Główny Ekonomista XTB

  • Opublikowano: 24 stycznia 2020, 09:59

    Aktualizacja: 24 stycznia 2020, 10:01

  • Powiększ tekst

Rok 2020 zaczynamy od dobrych informacji z globalnej gospodarki. Wstępne indeksy PMI za styczeń wskazują na poprawę sytuacji w przemyśle i usługach w Japonii i Europie. Obawiam się jednak, że poprawa ta nie będzie mieć trwałego charakteru.

Większość publikowanych dziś danych zaskoczyła pozytywnie, pokazując jednocześnie sporą poprawę względem grudnia. Na minus mamy zmiany jedynie w Australii (gdzie swój wpływ miały zapewne pożary) oaz w usługach we Francji. Dane z Japonii i Niemiec pokazują solidną poprawę, zarówno w przemyśle, jak i usługach. To ważne, ponieważ obydwie te gospodarki ucierpiały mocno ze względu na spowolnienie w przemyśle. Poprawa w obydwu przypadkach oznacza, że dane są bardziej wiarygodne. Nie jest to aż tak wielkim zaskoczeniem – firmy w ubiegłym roku dostosowały się do niższego popytu, jednocześnie widzieliśmy kolejną falę globalnego luzowania, która choć mniej skuteczna, wywiera pewien wpływ. Może to być jednak jedynie wpływ przejściowy, a jego pozytywne efekty ustąpią za kilka miesięcy. Dane są korzystne dla euro i dla polskiego złotego – spowalniająca polska gospodarka może przynajmniej liczyć na to, że nie dojdzie do załamania koniunktury.

Wczoraj odbyło się pierwsze w tym roku posiedzenie EBC, ale przeszło ono bez większego echa. Przegląd polityki pieniężnej trwać będzie cały rok i nie będzie mieć wpływu na bieżące decyzje. Szefowa Banku zauważyła nieco lepsze dane, ale stwierdziła, że są one zgodne z oczekiwaniami, jednocześnie wskazując, że w przypadku braku ożywienia EBC będzie musiał się zastanowić co jeszcze może zrobić. Ta delikatna sugestia wystarczyła, aby spowodować przecenę euro wobec dolara, w wyniku której stracił także złoty.

Dziś już nie działały giełdy w Chinach i Korei (zaczęły się tam obchody Nowego Roku) i być może to sprawia, że od razu nastroje na pozostałych parkietach są dużo lepsze. Inwestorzy jednak będą przyglądać się sytuacji. Na razie mówi się o 25 ofiarach wirusa, ale tak naprawdę kluczowe będzie to, na ile rozprzestrzeni się on poza Chiny. Z pewnością tematem tym rynki będą żyć przynajmniej przez kilka kolejnych dni.

Po publikacjach indeksów PMI z Japonii, Niemiec i Francji dziś w kalendarzu mamy jeszcze podobne indeksy dla Wielkiej Brytanii (10:30) i USA (15:45). Co prawda w USA większą wagę przywiązuje się do indeksów ISM, ale są one publikowane dopiero na początku kolejnego miesiąca. Złoty zyskuje o poranku po dobrych danych z Niemiec. O 9:45 dolar kosztuje 3,8380 złotego, euro 4,2387 złotego, frank 3,9552 złotego, zaś funt 5,0380 złotego.

Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista XTB

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.