SG: Airbus H135 kontroluje granicę polsko-białoruską [wideo]
Jeden z najnowocześniejszych śmigłowców Airbus H135 kontroluje granicę polsko-białoruską. SG zamieściła na swoim Twitterze materiał wideo z helikoptera, ukazujący sylwetki ludzkie w przygranicznym lesie
Straż Graniczna zamieściła na swoim profilu na Twitterze materiał wideo ze śmigłowca, który patroluje granice. W krótkim wpisie wyjaśniono, że obrazują one próby nielegalnego przekroczenia granicy zaobserwowane przez załogę śmigłowca Airbus H135.
Czytamy ponadto, że dzięki nowoczesnym systemom optoelektronicznym, granica może być patrolowana z powietrza przez całą dobę - w dzień i w nocy.
Rzecznik SG ppor. Ann Michalska wyjaśniła w rozmowie z PAP, że dwusilnikowy Airbus H135, który jest jednym z najnowocześniej wyposażonych śmigłowców trafił do służby na początku 2020 r. Kosztował wraz ze sprzętem 50 mln zł.
Zakup śmigłowca został sfinansowany z Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2017–2019.
Michalska wskazała, że informacje ze śmigłowca przekazywane są do patroli SG w terenie, a one podejmują działania mające na celu udaremnienie przekroczenia granicy lub zatrzymanie nielegalnych imigrantów po polskiej stronie.
Granica polsko-białoruska jest patrolowania nie tylko z powietrza, ale także poprzez systemy obserwacji technicznej na ziemi. Wszystko to razem składa się na naszą skuteczność i efektywność – zapewniła.
Od początku września Straż Graniczna odnotowała już ponad 3 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią.
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.
Przedstawiciele rządu uzasadniają konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Łukaszenki prowadzi „wojnę hybrydową” oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad, które rozpoczęły się 10 września.
PAP/mt
Czytaj też: Chiny przestrzegają przed „mentalnością zimnej wojny”