Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Jeszcze bardziej szczelna granica z Białorusią

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 września 2021, 08:29

  • Powiększ tekst

Rząd w trybie pilnym chce kupić najnowocześniejsze urządzenia do ochrony granicy z Białorusią. Ich ilość oraz lokalizacja jest w pełni tajna - pisze czwartkowa „Rzeczpospolita”.

Gazeta przypomina, że niebawem do Sejmu ma trafić projekt ustawy modernizacyjnej dla służb. Jak podaje, jej priorytetowym celem jest zakup zestawów perymetrycznych dla Straży Granicznej, których podstawą są czujniki sejsmiczne oraz kamery weryfikujące alarmy.

Powodem jest oczywiście kryzys migracyjny przy granicy z Białorusią. Dziennie pogranicznicy wyłapują setki migrantów próbujących nielegalnie dostać się do Europy, jednak ustawiany przez wojsko płot składający się z trzech warstw drutu ostrzowego tzw. concertiny nie jest dla emigrantów żadną przeszkodą – po prostu go podnoszą i przechodzą pod nim” - czytamy.

Rz” informuje, że o elektroniczne narzędzia do ochrony granic wystąpiła do premiera Straż Graniczna, która od niedawna posiada już pierwsze zestawy perymetryczne. „Doskonale się one sprawdzają. Jednak ich ilość, a także lokalizacja jest niejawna. O tym, gdzie są umieszczone, wie wąska grupa funkcjonariuszy” – mówi cytowana przez „Rz” rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.

Gazeta zastrzega, że nie wiadomo ile pieniędzy rząd zamierza przeznaczyć na zakup czujników, ale jeden taki zestaw - jak zaznaczono - kosztuje nawet pół miliona złotych.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.