Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Walka z przemocą domową ma być jeszcze skuteczniejsza!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 października 2021, 08:31

  • Powiększ tekst

Rozszerzenie definicji przemocy domowej ułatwi działania służb - ocenia w rozmowie z PAP pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Anna Schmidt. Projekt MPiPS precyzuje, że za ofiary przemocy domowej mogą być uznawani także dalsi krewni i partnerzy, a jedną z form przemocy jest przemoc ekonomiczna.

W minionym roku w Polsce sporządzono niemal 91,4 tys. formularzy „Niebieska Karta”. Dla porównania rok wcześniej było ich 94,7 tys., w 2018 r. - 93,3 tys., a w 2017 r. - 98,3 tys. Komentując te dane, wiceminister Schmidt zwróciła uwagę, że liczba „Niebieskich Kart” sporządzanych na przestrzeni ostatnich lat maleje.

Spadek liczby procedur to dowód, że system działa i służby skutecznie reagują na pierwsze symptomy problemów rodzinnych, gdzie jeszcze nie dochodzi do aktów przemocy. Życie społeczne i rodzinne ulega jednak ciągłym przemianom, żyjemy intensywniej i chyba bardziej nerwowo, wiele osób zmaga się z problemami, które mogą prowadzić do przemocy. W tym właśnie widzę największą trudność w walce z przemocą domową. Dlatego po kilkunastu latach funkcjonowania obecnych przepisów, czas na kolejne zmiany obowiązującego prawa” - ocenia wiceminister.

Resort rodziny w ostatnich dniach przekazał do konsultacji publicznych długo zapowiadaną nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Jest w niej między innymi propozycja zmiany terminu „przemoc w rodzinie” na „przemoc domowa”.

Obowiązujące nazewnictwo determinuje podejście do zjawiska przemocy. Mówiąc o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wskazujemy wprost, że przemoc przede wszystkim dotyka polskie rodziny - to niewłaściwe i stygmatyzujące podejście. Gdy prześledzimy doniesienia medialne, okazuje się, że do najgorszych zdarzeń, najbardziej tragicznych w skutkach, dochodziło i dochodzi w związkach nieformalnych. Tworząc zatem nowe rozwiązania nie możemy sugerować, że wszystko co złe dzieje się w małżeństwach, choć należy obiektywnie stwierdzić, że takie sytuacje również mają miejsce” - mówi pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania.

Projekt przewiduje rozszerzenie definicji przemocy domowej i wskazanie wprost, że oprócz osoby najbliższej, przeciwdziałanie przemocy obejmie m.in. dzieci doznające przemocy i będące jej świadkami, byłych małżonków lub partnerów oraz dalszych krewnych. Zaproponowano też, by w ustawowej definicji przemocy - obok fizycznej, psychicznej i seksualnej - pojawiła się przemoc ekonomiczna.

Dodatkowo, równolegle procedowany jest projekt zmian Kodeksu Postępowania Cywilnego przygotowany przez resort sprawiedliwości, w którym na nasz wniosek wprowadzono pojęcie cyberstalkingu. Dziś przemoc niestety ma miejsce także w przestrzeni cyfrowej, a mowa nienawiści i działania przemocowe są szczególnie dotkliwe i niebezpieczne dla młodych ludzi, często mniej odpornych psychicznie. Dlatego chcemy takie zachowania penalizować i skutecznie im przeciwdziałać” - podkreśla Schmidt.

Uwzględnienie w definicji przemocy ekonomicznej wynika m.in. z potrzeb i zgłaszanych przez różne środowiska postulatów. Warto wskazać, że od wielu lat wyniki badań zlecanych przez Ministerstwo, w ramach Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie, ogniskowały się wokół czterech rodzajów przemocy, w tym także przemocy ekonomicznej. Projektowana zmiana, bez wątpienia ułatwi działania służb i będzie odpowiedzią na zmieniające się warunki i rzeczywistość. Warto również wskazać, że projektowane przepisy są zgodne z postanowieniami Konwencji Stambulskiej” - wyjaśnia wiceminister.

Schmidt pozytywnie ocenia procedurę „Niebieskie Karty” jako działanie zespołu interdyscyplinarnego. Podkreśla, że przedstawiciele każdej ze służb, która zajmuje się przeciwdziałaniem przemocy, powinni wspólnie reagować na pierwsze oznaki kryzysu.

Poza tym konstrukcja obecnego prawa w założeniach miała prowadzić do tego, aby osoba doznająca przemocy nie musiała wiele razy, przedstawicielom różnych służb, opowiadać o swoich traumatycznych przeżyciach. W praktyce realizacja procedury wygląda bardzo różnie i wiele razy powtarzam, że bardzo dużo zależy od ludzi. Są samorządy, które mogą stanowić przykład dla innych, są też takie, których działalność w obszarze przeciwdziałania przemocy domowej powinna być znacznie efektywniejsza” - dodaje.

Resort rodziny planuje wprowadzić modyfikację działań w oparciu o procedurę „Niebieskie Karty”. W projekcie zaproponowano wyraźne oddzielenie zadań zespołów interdyscyplinarnych od grup diagnostyczno-pomocowych, których członkowie mają pracować z osobą doznającą i stosującą przemoc.

Jako podstawowy skład grupy, która będzie realizowała procedurę +Niebieskie Karty+ wskazujemy pracownika socjalnego i policjanta, pracujących odpowiednio z osobą doznającą przemocy i osobą tę przemoc stosującą. Taka konstrukcja wychodzi naprzeciw oczekiwaniom i moim zdaniem, pozwoli na zwiększenie intymności i podmiotowości. Zgodnie z projektem zmian, podstawowy skład grup diagnostyczno-pomocowych będzie mógł być rozszerzany, w razie potrzeby, o przedstawicieli innych instytucji – specjalistów w dziedzinie przeciwdziałania przemocy domowej. Wprowadzone zmiany w zakresie realizacji procedury +Niebieskie Karty+, doprowadzą do bardziej skutecznych działań na rzecz poprawy sytuacji osób doznających przemocy” - ocenia Schmidt.

Wiceminister zaznacza jednocześnie, że aby skutecznie pomagać osobom doznającym przemocy domowej, modyfikacjom muszą podlegać również inne akty prawne, które wprowadzają nowe metody i narzędzia służące walce z przemocą. W tym kontekście Schmidt przypomniała, że przeprowadzone już zmiany prawne pozwalają np. na natychmiastową izolację osoby stosującej przemoc.

Projektowane obecnie zmiany przepisów antyprzemocowych mają charakter prewencyjny i naprawczy, co ma doprowadzić do zaprzestania aktów przemocy i przywrócenia rodzinie prawidłowych funkcji. Dlatego też chcemy wprowadzić nową formę oddziaływań na osoby stosujące przemoc domową, tj. programy psychologiczno-terapeutyczne. Zależy nam na nadaniu nowych uprawnień przewodniczącemu zespołu interdyscyplinarnego, który będzie mógł wystąpić do sądu rejonowego z wnioskiem o zobowiązanie osoby stosującej przemoc domową, która uchyla się od współpracy, do udziału w programie korekcyjno-edukacyjnym lub psychologiczno-terapeutycznym dla osób stosujących przemoc. Ponadto zakładamy monitorowanie sytuacji rodziny przez 18 miesięcy po zakończeniu procedury +Niebieskie Karty+” - dodaje.

Wiceminister pytana, czy obecna skala pomocy w formie specjalistycznych ośrodków wsparcia jest wystarczająca, oceniła że tak. Zwróciła uwagę, że na terenie kraju funkcjonują m.in. ośrodki interwencji kryzysowej, domy dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, czy też inne ośrodki wsparcia, w których osoby doznające przemocy domowej mogą znaleźć schronienie. „Chciałabym jednak doprowadzić do takiej zmiany systemu przeciwdziałania przemocy domowej, aby konieczność pobytu w placówce traktować absolutnie wyjątkowo, jako środek ostateczny” - podkreśliła.”Skuteczny system przeciwdziałania przemocy domowej to taki, w którym nie dochodzi do aktów przemocy, to podejmowanie działań o charakterze profilaktycznym, wtedy, gdy zauważymy pierwsze oznaki kryzysu - wtedy można pomóc szybciej, taniej i bardziej skutecznie. Ale to sytuacja idealna…. Jeśli jednak w porę nie zareagujemy, bo najczęściej z powodu braku informacji, służby nie są w stanie, i dojdzie do przemocy domowej, to reagujemy, wspieramy i pomagamy w najbliższym środowisku: z jednej strony osobie doznającej przemocy, a z drugiej +naprawiamy+ osobę tę przemoc stosującą” - powiedziała wiceminister.

Zwróciła uwagę, że uzyskanie schronienia w specjalistycznym ośrodku wsparcia niesie za sobą wiele niedogodności.

To ucieczka z domu, pobyt w obcym miejscu i konieczność zorganizowania życia na nowo, a przecież często osoby doznające przemocy pracują. To konieczność np. zmiany otoczenia i szkoły dzieciom, z którymi trzeba uciec. Wprowadzenie mechanizmów natychmiastowej izolacji osoby stosującej przemoc miało właśnie na celu zwiększenie ochrony osób pokrzywdzonych i brak konieczności uciekania z domu do placówek całodobowych” - powiedziała.

Wiceminister pytana o rozwiązania przeciwdziałające przemocy wobec osób starszych, wskazała, że przepisy są skonstruowane w taki sposób, aby można się do nich odwołać w przypadku wszystkich kategorii osób doznających przemocy, w tym kobiet, mężczyzn, dzieci, osób z niepełnosprawnościami, ale też seniorów.

Od wielu lat angażujemy się w działania na rzecz osób starszych doznających przemocy. Wśród podjętych inicjatyw warto wskazać m.in. na kampanie społeczne, czy konferencję poświęconą tematyce krzywdzenia osób starszych” - powiedziała.

Ostatnie badania dotyczące skali zjawiska przemocy wobec osób starszych zlecone przez resort rodziny w 2015r. wskazują, że osoby starsze doznają różnych form przemocy - fizycznej, ekonomicznej i psychicznej. Średnio 42,7 proc. badanych stwierdziło, że znane są im przypadki przemocy (fizycznej - 38,4 proc., ekonomicznej - 44,9 proc. i psychicznej - 44,7 proc.) poza ich rodziną wobec osób starszych, a 17,3 proc. wskazało na przypadki przemocy (fizycznej - 15,4 proc., ekonomicznej - 18,5 proc. i psychicznej - 17,5 proc.) we własnej rodzinie.

Schmidt przypomniała, że ministerstwo realizuje projekt współfinansowany ze środków norweskich, którego głównym celem jest usprawnienie funkcjonowania systemu przeciwdziałania przemocy wobec osób starszych i z niepełnosprawnościami. „Jestem przekonana, że realizacja tego projektu przyczyni się do poprawy sytuacji osób starszych doznających przemocy domowej i może stać się podstawą do ewentualnej kolejnej zmiany prawa” - powiedziała.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych