Prawdziwa troska o prawa kobiet? Tam, gdzie maszerowały
Czy kobiety dostaną lada moment za duże prawa? Rozpalone do granic emocje związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji utrudniają rzeczową dyskusję o prawdziwych problemach i prawach kobiet w Polsce. Ideologiczny wrzask zastąpił rzeczową debatę. Tymczasem fakty są takie, że to Ministerstwo Sprawiedliwości pod obecnym kierownictwem, zrobiło najwięcej dla ochrony polskich kobiet, ze wszystkich opcji politycznych, rządzących w Polsce po 1989 roku, a ustawa antyprzemocowa wchodzi w życie 30 listopada. Tzw. Wolnościowcy twierdzą nawet, że daje ona kobietom zbyt duże prawa
Jak czytamy na stronie StopPrzestępczosci.pl, praktyczny wymiar troski rządu Zjednoczonej Prawicy o prawa kobiet zmaterializował się w przygotowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości tzw. ustawie antyprzemocowej.
Statystki policyjne pokazują ogrom problemu, w tym 250 tysięcy przypadków bardzo poważnych zdarzeń związanych z agresją i przemocą. Najczęściej ofiarami tejże padają osoby najsłabsze; dzieci, kobiety. I oto rządy liberalne, rządy lewicowe przez wiele lat miały okazję zrobić w tej sprawie wiele by dowieść, że za słowami idą czyny i nie zrobiły tego – uzasadniał z mównicy sejmowej konieczność uchwalenia ustawy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Fundamentalną zmianą jaką wprowadza nowe prawo jest to, że zobowiązuje ono osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia mieszkania i to natychmiast.
CZYTAJ TEŻ: Sezon na tańsze kredyty i mieszkania w pełni
CZYTAJ TEŻ: Wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw
CZYTAJ TEŻ: UOKiK z postępowaniem ws. hurtowni farmaceutycznych