TEMAT DNIA
Francuski europoseł: KE i lewica w PE zwalczają niezależne państwa
Komisja Europejska i lewica w Parlamencie Europejskim zwalczają niezależne państwa i konserwatywne rządy - mówił we wtorek podczas debaty na sesji plenarnej w PE nt. ostatniego wyroku polskiego TK przedstawiciel prawicowej frakcji Tożsamość i Demokracja (ID), Nicolas Bay
Wyroki podobne do tego z Polski zapadły w Niemczech, we Włoszech, w Hiszpanii, Rumunii a nawet we Francji, gdzie stworzyliśmy koncepcję tożsamości konstytucyjnej. Komisja i lewica w Parlamencie Europejskim - Europejska Partia Ludowa jest jej częścią - cały czas prowadzi działania przeciwko niezależnym państwom i konserwatywnym rządom. Pokazuje to agresywność Manfreda Webera (szefa frakcji EPL w PE - PAP) wobec Polski. Są to prześladowania tych rządów konserwatywnych, które zostały wybrane przez demokratyczną większość (…). Być może powinni państwo być mniej aroganccy, gdy patrzą państwo na wyniki wyborów - mówił Bay, zwracając się do izby.
Czy praworządność można rozłączyć od suwerenności narodowej i obywatelskiej? Komisarze i funkcjonariusze z innych państw, czy mogą oni dyktować narodowi, jaki ma być jego sposób życia i rządzenia? To są te pytania, które nas tu zebrały - zaznaczył Francuz.
Relacjonując swoje wizyty studyjne w Polsce i na Węgrzech podkreślił, że nie zauważył tam nic, co w Brukseli określano mianem systemowego ataku na praworządność.
(…)Te oskarżenia są bezpodstawne. Dziś możemy w związku z tym zastanawiać się, jaka jest bezstronność instytucji europejskich, które tylko w niektórych sprawach w zależności od kalkulacji politycznych i swoich ideologicznych przekonań kwestionują działania i wyroki. (…) Organizacja sądownictwa to tylko pretekst. Tak naprawdę chodzi o kwestie LGBTI, edukacji seksualnej dzieci. W tej chwili obywatele polscy stają się dodatkowo zakładnikami, jeśli chodzi o plan ożywienia gospodarczego po Covid-19 - mówił francuski eurodeputowany.
Zwracając się do obecnego na sali obrad premiera RP Mateusza Morawieckiego, Bay podziękował mu za „cierpliwość, determinację i odwagę w obronie wolności” i za to, że jest on „rzecznikiem wartości naszej cywilizacji”.
Panie premierze, nasi przeciwnicy nie szukają prawdy. Oni chcą narzucić swoja wolę. Chcą aby państwo, które stawiło czoła totalitaryzmowi w poprzednich stuleciach w tej chwili było słabsze. Praworządność jest tylko pretekstem. Chodzi tutaj o federalizm europejski, który narusza traktaty. (…) TK w Polsce wreszcie postawił Unię Europejską tam, gdzie jest jej miejsce - spuentował.
Czytaj też: Premier Morawiecki w PE: w UE jest nasze miejsce, nigdzie się z niego nie wybieramy
PAP/KG