Informacje

szczepienia dzieci / autor: PAP
szczepienia dzieci / autor: PAP

Szczepionki są bezpieczne dla dzieci. Dr Malone w błędzie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 grudnia 2021, 16:38

    Aktualizacja: 17 grudnia 2021, 01:17

  • 11
  • Powiększ tekst

Można ostatnio przeczytać, że szczepionki przeciwko COVID-19 są szkodliwe dla dzieci z powodu rzekomej cytotoksyczności białka kolca produkowanego w organizmie po przyjęciu szczepionki mRNA. Teza ta, głoszona przez m.in. dra Roberta Malone, nie znajduje potwierdzenia w faktach. Okazuje się, że białko kolca nie przemieszcza się do krwioobiegu, ponieważ przylega do powierzchni komórek wokół miejsca wstrzyknięcia szczepionki

Jeden z współtwórców technologii mRNA dr Robert Malone zaapelował kilka dni temu, aby nie szczepić dzieci przeciw COVID-19, ponieważ po wstrzyknięciu kodu genetycznego białka kolca koronawirusa (mRNA) rozpoczyna się wytwarzanie „toksycznych białek”, które mają powodować trwałe uszkodzenia narządów organizmu dziecka, w tym mózgu, układu nerwowego, serca i naczyń krwionośnych. Okazuje się jednak, że tezy współtwórcy szczepionek mRNA nie znajdują potwierdzenia w badaniach naukowych.

Z charakterystyki białka wytwarzanego w organizmie ludzkim po zaszczepieniu wynika, że są dwa różne rodzaje białka kolca (ang. spike) koronawirusa. Jedno pochodzi z samego wirusa i jest jego częścią, praktycznie tworzy całą jego koronę. To ono umożliwia przyczepienie się koronawirusa do komórki organizmu, po którym następuje wprowadzenie kodu RNA wirusa do komórki i replikacja wirusa. To białko kolca po oderwaniu się od wirusa rzeczywiście wędruje w krwioobiegu, może trafiać do narządów i prowadzić do wielu zachorowań, mimo, że samo białko bez RNA nie powoduje replikacji wirusa.

Białko kolca produkowane przez organizm po podaniu szczepionki mRNA jest natomiast genetycznie zmodyfikowaną wersją pierwotnego białka kolca. Jak wynika z badań, zostało ono zmodyfikowane w taki sposób, że nie przemieszcza się w krwioobiegu, ale przylega do powierzchni komórek wokół miejsca wstrzyknięcia szczepionki. Brak jest naukowych dowodów na to, że białko przemieszcza się w krwioobiegu i że w związku z tym jest cytotoksyczne - czytamy na stronie health-desk.org. Dr Robert Malone twierdząc, że jest inaczej, nie popiera swoich twierdzeń żadnymi dowodami.

Doktor Malone stawia także tezy, że w wyniku zaszczepienia preparatem mRNA odporność układu odpornościowego człowieka zostaje „zresetowana”. O ile nie rozumiemy tego „zresetowania” jako wzmocnienia reakcji immunologicznej na obecność konkretnego rodzaju koronawirusa (SARS-CoV-2) – teza o jakimś większym „przestawieniu” odporności również nie zostaje przez doktora wyjaśniona ani uzasadniona.

Publikacje:

Więcej informacji źródłowych na temat bezpieczeństwa szczepionek, w szczególności o braku dowodów na to, że białko kolca przedostaje się do układu krążenia przeczytasz na stronie health-desk.org.

To białko kolca na powierzchni koronawirusa jest niebezpieczne, w przeciwieństwie do białka kolca formowanego w organizmie ludzkim po zaszczepieniu. Więcej informacji o różnicach pomiędzy tymi dwoma białkami jest dostępnych na stronie cosmosmagazine.com.

Informacje o pozostawaniu białka kolca na powierzchni komórek wokół miejsca wstrzyknięcia szczepionki, i nieprzemieszczaniu się go do krwioobiegu są dostępne na fakehunter.pap.pl.

Czytaj też: Niedzielski: Ponad 22 tys. zakażeń, zmarły 592 osoby

Czytaj też: CDC: Większość zakażonych Omikronem w USA w pełni zaszczepiona

pch24.pl/health-desk.org/mt

Powiązane tematy

Komentarze