Powrót samurajów? Japonia wkracza do międzynarodowej gry!
Premier Japonii Fumio Kishida dołączy w tym tygodniu do wirtualnego szczytu G7 krajów uprzemysłowionych, aby omówić kryzys na Ukrainie, zapowiedział w poniedziałek rzecznik japońskiego rządu.
Czwartkowy szczyt, którego gospodarzem będą Niemcy, odbędzie się, gdy społeczność międzynarodowa stara się uspokoić napięcia wokół Ukrainy po masowej koncentracji sił rosyjskiej armii w pobliżu jej granic, stwierdził rzecznik.
„Niezwykle ważne jest, aby G7, która podziela uniwersalne wartości, takie jak wolność, demokracja i rządy prawa, zjednoczyła się i przewodziła globalnej społeczności” – powiedział podczas cotygodniowej konferencji prasowej sekretarz generalny gabinetu premiera Hirokazu Matsuno.
Kishida, przemawiając rano na posiedzeniu Komisji Budżetowej Izby Reprezentantów, obiecał przyłączyć się do międzynarodowych wysiłków na rzecz rozwiązania tego problemu. „Podczas gdy sytuacja pozostaje krytyczna, Japonia będzie nadal podejmować wysiłki dyplomatyczne z innymi krajami w celu złagodzenia napięć” – powiedział premier.
W obliczu rosnących obaw przed rosyjską inwazją na Ukrainę, Kishida w zeszłym tygodniu wezwał prezydenta Rosji Władimira Putina do znalezienia „akceptowalnego” rozwiązania dyplomatycznego. Kishida rozmawiał także telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, aby podkreślić poparcie Japonii dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
PAP/ as/