Centra handlowe: zniesienie limitów poprawi sytuację najemców
Zniesienie limitów w sklepach, kinach czy restauracjach poprawi sytuację najemców i zachęci klientów do wizyt w centrach handlowych - powiedział PAP dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych Krzysztof Poznański odnosząc się do zapowiedzi złagodzenia obostrzeń covidowych
Podczas środowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedzieli zniesienie od 1 marca większości obostrzeń z wyjątkiem izolacji i kwarantanny dla współdomownika, kwarantanny przyjazdowej dla osób bez paszportu covidowego i maseczek w zamkniętych przestrzeniach. Przestaną obowiązywać m.in. wszystkie limity osób – w tym w sklepach, restauracjach, miejscach kultury, transporcie, a także podczas spotkań i imprez. Ponownie zostaną otwarte dyskoteki, kluby i inne miejsca udostępnione do tańczenia.
Zapowiedziane zmiany witamy z radością i nadzieją na przywrócenie normalności. Nie odnosimy się natomiast do przesłanek epidemiologicznych, nie znamy się na tym i trudno jest nam to komentować - powiedział PAP w środę dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych (PRCH).
Jak podkreślił, właściciele galerii handlowych, najemcy, a także klienci czekają na zniesienie obecnie obowiązujących ograniczeń, które utrudniają działalność centrów handlowych. Przypomniał, że obecnie w sklepach obowiązuje limit osób - maksymalnie jedna osoba na 15 m kw., w lokalach gastronomicznych i kinach może być zajętych do 30 proc. miejsc, przy czym do limitów nie są wliczane osoby zaszczepione. Ponadto, w kinach obowiązuje zakaz sprzedaży jedzenia i napojów.
Zniesienie tych limitów na pewno poprawi sytuację najemców i zachęci klientów do wizyt w centrach handlowych - stwierdził Poznański.
Według danych PRCH, w styczniu br. odwiedzalność centrów handlowych była o 2 proc. niższa niż w styczniu 2019 r., czyli przed pandemią. W grudniu ub.r. galerie handlowe odwiedziło 12 proc. mniej klientów, natomiast w listopadzie - 5 proc. więcej niż w 2019.
Te wyniki znacząco nie odbiegają od danych o odwiedzalności centrów handlowych przed pandemią. Widać natomiast, że klienci są ostrożniejsi i chodzą do centrów handlowych w mniejszych grupach - powiedział dyrektor.
Ocenił, że po zniesieniu limitów klienci zaczną wracać do starych nawyków, czyli odwiedzin galerii handlowych w większych grupach. „Normalna działalność restauracji i kin też spowoduje większą chęć do odwiedzania centrów handlowych” - dodał Poznański.
Jak informuje KPRM, od 1 marca nadal będzie obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeniach zamkniętych – w takich miejscach jak autobus, sklep czy kino.
Czytaj też: Od 1 marca łagodniejsze zasady bezpieczeństwa
PAP/KG