Informacje

Lokal gastronimiczny  / autor: Pixabay
Lokal gastronimiczny / autor: Pixabay

Gastronomia. Na jedną firmę przypada 91 550 zł długu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 maja 2024, 08:45

  • Powiększ tekst

Zaległe zobowiązania branży gastronomicznej przekroczyły w marcu ponad 1 mld zł. Blisko 7 proc. firm ma problemy ze spłatą bieżących zobowiązań, kredytów i zaległości wobec dostawców. Średnio na jeden podmiot przypada 91 550 zł długów - wynika raportu BIG InfoMonitor.

Zaległe zobowiązania branży gastronomicznej przekroczyły w marcu ponad 1 mld zł. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego zaległości firm serwujących posiłki zwiększyły się o ponad 28 proc. Blisko 7 proc. firm w branży gastronomicznej ma problemy ze spłatą bieżących zobowiązań, kredytów i zaległości względem dostawców. Średnio na firmę z branży gastronomicznej przypada aż 91 550 zł długów - wynika z danych przedstawionych w raporcie BIG InfoMonitor.

Już w 2020 roku przeterminowane zobowiązania sektora gastronomii względem banków i kontrahentów przekraczały 647 mln zł i od tego czasu rosną. Po pandemii trudno jest branży wyjść na prostą. Inflacja i problemy finansowe Polaków odbiły się na lokalach gastronomicznych. Przedsiębiorcy wskazują też na trudności związane z rosnącymi kosztami zatrudnienia i niepewność ogólnej sytuacji gospodarczej – wskazał prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Liczba firm gwałtownie spada po latach wzrostu

Jak zauważyli autorzy raportu, przez ostatnie lata liczba aktywnie działających firm na rynku gastronomicznym, mimo że przeżywał on trudności, co roku wzrastała co najmniej o 3 proc. Według wyliczeń firmy analitycznej Dun&Bradstreet w pierwszym kwartale br. po raz pierwszy od 2011 r. odnotowano spadek.

Według przedstawionych w raporcie danych GUS, blisko 83 proc. przedsiębiorców z sekcji „zakwaterowanie i gastronomia” wskazuje bariery w prowadzeniu bieżącej działalności. Najczęściej są to trudności związane z rosnącymi kosztami zatrudnienia (79,9 proc. w kwietniu br.), wysokimi obciążeniami fiskalnymi (50,1 proc.) i niepewnością ogólnej sytuacji gospodarczej (46,7 proc.). Kolejnymi pod względem odsetka wskazań czynnikami były niedostateczny popyt (41,6 proc.) oraz niejasne, niespójne i niestabilne przepisy (40,8 proc.).

Planowany dalszy wzrost cen usług

Aby się utrzymać na rynku, przedsiębiorcy planują zmniejszyć zatrudnienie. Prawdopodobny jest też dalszy wzrost cen usług. Według przedstawicieli branży gastronomicznej sytuację mogłoby poprawić wprowadzenie jednolitej 5 proc. stawki VAT na usługi gastronomiczne, a także wsparcie poszkodowanych podczas pandemii firm ze środków z KPO - wskazali autorzy raportu.

Jak pokazują wyniki badania „Wybrane wydatki Polaków” przeprowadzonego w kwietniu 2024 na zlecenie Grupy BIK, blisko 2/3 ankietowanych przynajmniej raz w miesiącu korzysta z lokali gastronomicznych, wydając na tę przyjemność średnio 125 zł miesięcznie. W grupie wiekowej 18-24 lata poza domem jada - 81 proc. Odsetek ten spada wraz z wiekiem respondentów. W grupie 65+ wynosi 43 proc.

Najwięcej na jedzenie w restauracjach i barach – 167 zł miesięcznie - przeznaczają natomiast osoby w wieku 35-44 lata. Także w tej grupie najwyższy odsetek respondentów (9 proc.) zadeklarował comiesięczne wydatki na jedzenie poza domem powyżej 400 zł.

Kawiarnia / autor: Pixabay
Kawiarnia / autor: Pixabay

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Ogromny pożar. Płonie centrum handlowe w Warszawie

Niemcy zmieniają głównego partnera handlowego

Rząd przelewa Polakom pieniądze. Masowe zgody na PPK

ABB zamyka fabrykę pod Łodzią. 400 osób do zwolnienia

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych