Informacje

Wojna na Ukrainie / autor: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Wojna na Ukrainie / autor: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

INWAZJA NA UKRAINĘ

Hostomel: Ukraińcy urządzili Rosjanom rzeź!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 lutego 2022, 06:21

    Aktualizacja: 25 lutego 2022, 08:02

  • Powiększ tekst

Jak pisze na swoim profilu Marcin Ogdowski - korespondent wojenny i ekspert ds. wojskowych - Rosjanie nie radzą sobie na Ukrainie tak dobrze jak miał zapewne nadzieję Kreml.

Jak wskazuje Ogdowski, który na Ukrainie spędził kilka miesięcy opisując konflikt na wschodzie tego kraju, teraz obrona Ukrainy jest jeszcze twardsza i Rosjanie natrafiają na zaciekły opór:

Właśnie upada mit rosyjskiego walca, rozumiany jako nowoczesna armia, zdolna do błyskawicznych, potężnych uderzeń przy użyciu zaawansowanej techniki. Bo: - atak cybernetyczny został de facto odparty; - atak z powietrza i na lądzie rozpoczął się o brzasku - Rosjanie „nie widzą” w nocy („widzą” za mało, „widzi” ich za mało); - operację lądową rozpoczęto jednocześnie z działaniami z powietrza. Nie doszło do uporczywej kampanii „rozmiękczania” obrony, na co najpewniej brakuje Rosjanom sił i środków; - ataki rakietowe sprawiają wrażenie chaotycznych, jest ich relatywnie mało, nie wyrządziły Ukrainie nokautujących szkód; znów najpewniej brak sił i środków; - w operacjach lądowych wciąż widać „radziecki sznyt” - „czołgami ich!”. Od strony taktycznej wygląda to… amatorsko, a czołgi (i bwp-y) płoną już dziesiątkami. Widać przewagę zachodniej broni przeciwpancernej nad rosyjskimi czołgami (to zawsze wyścig, ze zmiennym prowadzeniem, ale teraz ewidentnie wygrywa ta pierwsza); - mimo miażdżącej przewagi Rosjan w powietrzu oraz relatywnie słabiej obrony przeciwlotniczej Ukraińców, ci drudzy wciąż „zdejmują” kolejne samoloty i śmigłowce; - wzięci do niewoli rosyjscy żołnierze to w dużej mierze wystraszeni poborowi. Chłopcy. Z oznakami wyziębienia i dłuższego nadużywania alkoholu. Mści się pozostawienie na długie tygodnie wojska w zimowym stepie.

Ogdowski opsiuje też pierwsze fiasko rosyjskiego ataku na lotnisko w Hostomelu, pod Kijowem:

Miała być koronkowa operacja. Zajęcie lotniska pod Kijowem, by stamtąd zapewnić sobie odpowiednie zaplecze dla ataku na Kijów. Poszło gładko. Pierwszy rzut rosyjskich wojsk aeromobilnych wziął Hostomel niemal bez walki. Przyleciał drugi rzut, liczniejszy - i już wydawało się, że jest sukces. W świat poszły dramatyczne wieści o Rosjanach pod Kijowem. Z Pskowa wystartowało 18 potężnych Iłów-76, niosących batalion spadochroniarzy. Lada moment uniosłyby się kolejne maszyny. I wtedy się zaczęło. Ukraińcy odpalili sieczkarnię. Nie mam 100-procentowej jasności, ale wygląda mi to na zasadzkę. Wpuścili Ruskich na płytę lotniska, a potem… Ostrzał artyleryjski i rakietowy pozycji Rosjan trwał ponad dwie godziny. Hostomel znów jest w ukraińskich rękach. Iły zawróciły, wielu elitarnych rosyjskich bojców dokonało dziś żywota. Kijów wciąż jest zagrożony - od północy idzie natarcie lądem. Ale pierwsza rosyjska próba wzięcia miasta spaliła na panewce. Ps. Rosjanie znów próbują przejąć lotnisko.

Czy jest szansa na to, że Ukraina wytrzyma?

CZYTAJ:

Legenda boksu broni stolicy Ukrainy

Zajadła obrona przynosi efekty

Facebook/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych