Analizy
Republikańscy senatorzy świętują uchwalenie w Kongresie USA kluczowej "pięknej wielkiej ustawy" / autor: PAP/EPA/GRAEME SLOAN
Republikańscy senatorzy świętują uchwalenie w Kongresie USA kluczowej "pięknej wielkiej ustawy" / autor: PAP/EPA/GRAEME SLOAN

Wystąpienie prezesa NBP, ustawa Trumpa przegłosowana

Michał Kozak, Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 4 lipca 2025, 09:51

  • Powiększ tekst

Piątkowy kalendarz makroekonomiczny jest stosunkowo ubogi, głównie z uwagi na obchodzony dziś Dzień Niepodległości w Stanach Zjednoczonych. Kontrakty terminowe wskazują, że sesja w Europie, w tym na warszawskim parkiecie, może rozpocząć się niewielkimi spadkami

Czwartkowa sesja przebiegła pod znakiem wzrostów na większości europejskich parkietów. Najmocniej wyróżnił się indeks IBEX35, który zakończył dzień ze wzrostem o 0,98 proc., wspierany lepszymi od oczekiwań danymi o aktywności w sektorze usług – wskaźnik PMI dla Hiszpanii wzrósł w czerwcu do 51,9 pkt, przewyższając konsensus. DAX zyskał 0,61 proc., a motorami wzrostu były spółki technologiczne, które rosły średnio o 1,33 proc.. Na wyróżnienie zasłużyła spółka SAP, której akcje zwyżkowały o 2,02 proc.. Solidny dzień zaliczył również londyński FTSE100, który zyskał 0,55 proc., wspierany przez mocną postawę sektora finansowego (+1,06 proc.) oraz podstawowych dóbr konsumpcyjnych (+1,15 proc.). Pozytywnie zaskoczyło także PMI dla Wielkiej Brytanii, które wyniosło 52,8 pkt, wyraźnie powyżej oczekiwań na poziomie 51,3 pkt. Francuski CAC 40 zakończył dzień delikatnym wzrostem o 0,21 proc., natomiast szwajcarski SMI zanotował spadek o 0,16 proc. Presja spadkowa wynikała głównie ze słabszej kondycji sektora ochrony zdrowia (-1,22 proc.). Kurs EURUSD w godzinach porannych pozostaje blisko 1,1779.

W czwartek polski rynek wyraźnie wyróżniał się na tle europejskich parkietów. Indeks WIG20 zakończył sesję solidnym wzrostem o 1,67 proc., a głównym motorem napędowym były spółki z sektora bankowego. Najmocniej zyskały Santander, którego akcje wzrosły o 5,90 proc., Alior Bank ze wzrostem o 4,70 proc. oraz Bank Pekao, który zakończył dzień 3,02 proc. wyżej. W efekcie indeks WIG-Banki zyskał tego dnia 3,02 proc. Dobrą sesję odnotował także mWIG40, który wzrósł o 1,40 proc., przede wszystkim dzięki silnemu wzrostowi notowań JSW. Akcje spółki zyskały 9,47 proc., co mogło być reakcją na informację o ponownym złożeniu przez firmę wniosku o zwrot składki solidarnościowej. W segmencie małych spółek sWIG80 zyskał 0,54 proc., a wśród liderów wzrostów znalazły się akcje Fote, które zwyżkowało o 7,27 proc., oraz Boryszew, którego akcje wzrosły o 7,24 proc. W czwartek uwagę inwestorów przyciągnęła również konferencja prezesa NBP. Adam Glapiński podkreślił, że decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp procentowych była jedynie ostrożnym dostosowaniem, a nie początkiem nowego cyklu łagodzenia polityki monetarnej. Jednocześnie zasygnalizował możliwość kolejnej obniżki już we wrześniu, zaznaczając, że jeśli inflacja zejdzie do celu na poziomie 2,5 proc. i prognozy potwierdzą jej trwałość, to stopa referencyjna mogłaby spaść nawet do poziomu 3 proc., czyli o blisko dwa punkty procentowe poniżej obecnego.

W Stanach Zjednoczonych opublikowano w czwartek serię danych makroekonomicznych z rynku pracy. Zaskoczeniem okazała się stopa bezrobocia, która zamiast oczekiwanego wzrostu do 4,3 proc., spadła do poziomu 4,1 proc. (głównie za sprawą osób opuszczających rynek pracy). Lepszy od prognoz był również odczyt zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, natomiast w sektorze prywatnym liczba nowych miejsc pracy wyniosła 74 tysiące, co było wartością niższą od zakładanej i najsłabszą od października. Równocześnie poznaliśmy dane na temat bilansu handlowego – deficyt wyniósł 71,5 miliarda dolarów wobec prognozowanych 71 miliardów. Opublikowano także finalny odczyt indeksu PMI dla usług, który ukształtował się na poziomie 52,9, nieco poniżej oczekiwań wynoszących 53,1. Indeks S&P500 zakończył dzień wzrostem o 0,83 proc., natomiast technologiczny NASDAQ zyskał 1,02 proc.. Wydarzeniem dnia w amerykańskiej polityce było przegłosowanie przez Izbę Reprezentantów wartego 3,4 mld USD pakietu fiskalnego, który dziś zostanie podpisany przez prezydenta. Obniży on podatki, wydatki na cele społeczne (przede wszystkim w obszarze opieki zdrowotnej dla osób ubogich, która zostanie niemal wyeliminowana) i wycofa większość reform Bidena, które miały wspierać przechodzenie USA na czystą energię.

Na dwie godziny przed rozpoczęciem sesji w Europie nastroje na rynkach azjatyckich są umiarkowane. Indeks Nikkei lekko zyskuje, notując wzrost o 0,1 proc., podczas gdy Hang Seng traci około 0,3 proc. Piątkowy kalendarz makroekonomiczny jest stosunkowo ubogi, głównie z uwagi na obchodzony dziś Dzień Niepodległości w Stanach Zjednoczonych. Kontrakty terminowe wskazują, że sesja w Europie, w tym na warszawskim parkiecie, może rozpocząć się niewielkimi spadkami. W przyszłym tygodniu uwagę inwestorów może przyciągnąć kwestia amerykańskich taryf celnych. 9 lipca mija 90-dniowy okres ich zawieszenia. Prezydent Donald Trump zapowiedział, że jego administracja może już w piątek rozpocząć wysyłanie oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych w sprawie wprowadzenia jednostronnych stawek celnych, które miałyby obowiązywać od początku sierpnia, o ile nie zostaną podpisane umowy handlowe.

Michał Kozak, Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego, Dom Inwestycyjny Xelion

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych