Analizy
Czy spekulacja na giełdzie może być źródłem wysokich, szybkich i łatwo osiągalnych zysków? / autor: Pixabay
Czy spekulacja na giełdzie może być źródłem wysokich, szybkich i łatwo osiągalnych zysków? / autor: Pixabay

Żelazne zasady inwestowania na rynku finansowym

Olgierd Bagniewski

ekonomista; szef zespołu analityków East Stock Informationsdiaste GmbH w Hamburgu; autor i współautor: książek, w tym jednej będącej książką miesiąca z dziedziny finansów w Szwajcarii; około 1000 innych publikacji z dziedziny finansów i gospodarki

  • Opublikowano: 5 lipca 2025, 16:11

  • Powiększ tekst

Obecna niepewna sytuacja polityczna – stale wybuchające lub odnawiające się konflikty i wojny – i narastające ryzyka gospodarcze zasadniczych zmian prowadzenia biznesów (ceny surowców, energii, warunków dostaw, itd.) konfrontowane  jest z dziesiątkami reklam szkoleń zapowiadających szybkie i łatwe nauczenie uzyskiwania wysokich, wręcz astronomicznych dochodów ze spekulacji na rynkach finansowych. Warto się zastanowić czy to rzeczywiście jest tak łatwe? Co jest prawdą, a co mile brzmiącą bajką?

A zatem po pierwsze zauważymy, że gra na rynku finansowych jest grą PRZECIW naszym silnym odruchom psychologicznym.

Trzeba grać, a nie się odgrywać!

Poradniki i media polecają dokonywanie inwestycji, gdy tymczasem najważniejsza jest umiejętność wyjścia z inwestycji oraz nie przekraczanie wysokości zaakceptowanej straty. Lepiej wyjść z mniejszym zyskiem niż próbować złapać wszystkie założone szczyty i dołki, bo to się na ogół nie udaje.  Trzeba wyeliminować nadzieję na odegranie się. Trzeba grać, a nie się odgrywać!

Zatem sukces odnosi ten, który gra przeciwko rynkowi oraz przeciwko swoich intuicjom i psychologii. Trzeba nauczyć się realizować duże zyski (nawet rzadko) i małe straty (nawet częściej), choć natura człowieka ciągnie nas dokładnie w stronę przeciwną. Gdy posiadamy już spore zyski, rośnie nasz optymizm i chcemy osiągnąć jeszcze więcej (apetyt rośnie w miarę jedzenia). Małe straty niechętnie akceptujemy, łudząc się, że po spadkach będą wzrosty. A  gdy mamy już wielkie straty, to kierowani lękiem ratujemy, wycofujemy resztę pieniędzy. A wtedy na ogół trend się odwraca.

Ponieważ absolutna większość prywatnych, ale i instytucjonalnych inwestorów nie jest znawcami rynków finansowych, to są oni skazani na korzystanie z rad, bądź powierzanie kapitału do zarządu wyspecjalizowanym instytucjom.

Jak wybierać instytucję, której można powierzyć pieniądze do zarządu?

Warto więc zastanowić się, jaki zarządca ma szansę osiągać ponadprzeciętne zyski dla właścicieli kapitału? Jak wybierać instytucję, której można powierzyć pieniądze do zarządu?

  1. Nie może być ona powiązana kapitałowo ani personalnie z bankiem bądź platformą tradingową. Jeśli istnieją takie powiązania, to znacznie łatwiej jest zarządcy realizować dochody poprzez naliczanie kosztów czy opłat niż z sukcesem inwestować;

  2. Jej dochód musi być funkcją dochodów inwestora (success fee) i wszyscy mający wpływ na decyzje inwestycyjne muszą być nagradzani z udziału w zysku właściciela kapitału. Można dopuścić bardzo niewielkie inne opłaty, które pokrywać mogą część, lub prawie całość kosztów funkcjonowania firmy i dokonywania transakcji (od podatków i opłat transakcyjnych po koszty zatrudnienia i opłaty telekomunikacyjne). Przy czym dochód wszystkich mających wpływ na proces zarządzania kapitałem winien być w całości, bądź blisko 100 proc., związany z uzyskiwanym dochodem dla klienta. Koszty reklamy, pozyskania i obsługi klienta powinny być przy tym na bardzo niskie wręcz na nieistotnym poziomie.

  3. Oferujący swoje usługi zarządca powinien móc wykazać się wiarygodnym track record i przedstawić logikę budowanej strategii. Szczególnie na tę drugą część rzadko który inwestor istotnie zwraca uwagę. Jeśli chodzi o track record, to niektóre wielkie organizacje finansowe stosują prosty trik – otwierają kilkanaście różnych portfeli inwestycyjnych. Jeden czy dwa przynoszą wysokie zyski. Wówczas te pokazywane są klientom, a o innych organizacja finansowa “zapomina”, przy czym ostateczni sprzedawcy (doradcy, konsultanci) nie muszą mieć świadomości owego prostego triku. Podobnie jak inwestorzy nie domyślają się go.

Podsumowując: Firma oferująca usługi zarządcze powinna być niezależna od banków i platform tradingowych, jej dochody i dochody zespołu zarządzającego muszą być ściśle powiązane z dochodami dawców kapitału (na zasadzie success fee), a przedstawiając swe osiągnięcia (track record) i  powinna umieć przedstawić podstawowe zasady swej strategii, w tym dobór rynków i instrumentów inwestycyjnych oraz wybór horyzontu czasowego inwestycji. I oczywiście umieć uzasadnić swój wybór.

Jak oceniać strategię:

  1. Stosunkowo łatwiej jest ocenić zasadność oferowanej strategii, o ile opiera się ona o zależności natury statystycznej, aczkolwiek nie jest to proces prosty.

  2. Można korzystać z wzorcowych portfeli inwestycyjnych publikowanych w specjalistycznych, nisko nakładowych biuletynach, opartych zarówno o analizę fundamentalną, jak i statystyczną stosowanych strategii,

  3. Strategie muszą posiadać wiarygodny track record;

  4. Muszą zawierać w sobie dostatecznie płynne aktywa;

  5. Inwestycje dokonywane powinny być w warunkach zapewniających ich bezpieczeństwo. Zatem kapitał powinien być przechowywany w banakch bądź platformach o najwyższym ratingu.

Produkty inwestycyjne według wyżej wymienionych zasad są w stanie realizować kilkudziesięcioprocentowe stopy zwrotu rok do roku. Ważne jest  przy tym zwrócenie uwagi na relację zysku do maksymalnego drawdownu, jak również dopasowania do indywidualnego profilu awersji do ryzyka, oraz  minimum i maximum wielkości portfela inwestycyjnego z punktu widzenia niezakłócania własnymi posunięciami rynków, na których podejmujemy inwestycje, wreszcie płynności dóbr inwestycyjnych i samego  stopnia płynności instrumentu zbudowanego w oparciu o daną strategię.

Uwzględniając powyższe przedstawiam strategię spełniającą wymienione kryteria.

Logika rekomendowanej przeze mnie strategii opiera się na następujących zasadach:

– wyznaczanie prawdopodobieństwa ruchu (do góry/w dół) i jego zasięgu opiera się o analizę danej konstelacji rynkowej, fazę cyklu gospodarczego, cyklu rynkowego oraz sytuacji politycznej,

– otwarcie pozycji następuje jedynie, o ile spełnione są następujące warunki: prawdopodobieństwo dokonania się ruchu ceny w określonym kierunku (do góry lub na dół) wynosi co najmniej 65 proc., a oczekiwany zakres ruchu jest co najmniej 4,5 razy większy od akceptowanego poziomu straty,

– zawsze wyznaczenie maksymalnej akceptowanej straty, albowiem zawsze otwierając pozycję musimy liczyć się z możliwością straty,

– rygorystyczne przestrzeganie zasady minimalizowania straty, to znaczy trzymania się zasady zamykania się pozycji na ustalonym poziomie i nigdy nie poddawaniu się nadziei na odwrócenie się niekorzystnej tendencji,

– proporcjonalnie do zwiększania/zmniejszania się prawdopodobieństwa dokonywanie odpowiedniego zwiększanie/zmniejszanie otwartej pozycji

– równocześnie obserwowanie kilkudziesięciu wielkich rynku po to, aby stosunkowo często uzyskiwać bardzo rzadkie, acz spełniające  powyższe kryteria sygnały.

Te współzależności należy uzupełnić o stosunkowo świeże utrudnienia. Pierwsze pozostanie z nami na długo, a drugie – przeminie.

Świeże trudności

W okresie pandemii wystartował helicopter money, który w samych Stanach Zjednoczonych rozrzucił worki z bilionami dolarów. Jest to kwota niewyobrażalnie wielka, bo około 700 razy większa od całej pomocy USA dla Ukrainy w okresie trwania wojny, a przecież bez owej pomocy nie byłby możliwy skuteczny ukraiński opór wobec rosyjskiej agresji. Pieniądze rozrzucane przez helicopter money w USA i bogatych krajach Zachodu zamienione zostały w zasadniczej większości na wkłady bankowe, inwestycje na rynkach papierów wartościowych, derywatów i kryptowalut.

Napływ na te rynki wywołał hossę, która spowodowała jeszcze mocniejsze skupienie się na tych rynkach wygenerowanych wcześniej pieniędzy „pandemicznych”. W wyniku obrotu nimi większość zasiliła najbardziej profesjonalnych traderów, zarówno w konsekwencji skutecznej spekulacji, jak i powierzania im kapitałów. Te gigantyczne pieniądze skoncentrowane w najbardziej profesjonalnych rękach umożliwiły kilku, kilkunastu największych inwestorom sterowanie nawet największymi rynkami towarowymi (ropa, złoto, srebno, itd), największymi indeksami, blue chipsami, walutami, w tym eurodolarem (parą walutową o największym wolumenie).

Oznacza to istotną zmianę zasad kształtowania się cen i kursów, a prawidłowe przewidywanie uzależnione jest dodatkowo od rozpoznania strategii,  przyjmowanych przez największych i najbardziej profesjonalnych graczy. Aby zatem z sukcesem wygrywać na rynkach finansowych konieczne jest poznanie ich strategii, a co najmniej najważniejszych zasad, jakimi się kierują, a te są odległe od zasad stosowanych przez małych, średnich, a nawet dużych uczestników rynku, którzy nie posiadają możliwości manipulowania rynkami (nie mają odpowiedniej skali).

Drugą istotną różnicą, jaka ujawniła się w ostatnim półroczu, to wpływ polityki prezydenta Trumpa, który w sposób świadomy próbuje wywoływać wrażenie, że jest zupełnie nieprzewidywalny. Rynki są zatem destabilizowane zarówno przez faktyczne wydarzenia, jak i – to najczęściej odczuwamy – przez zapowiedzi wprowadzenia zmian przez prezydenta USA. Doszło do tak paradoksalnej sytuacji, że wysoce profesjonalne instytucje, zarządzające miliardami i bilionami, dopasowały godziny pracy swoich najważniejszych analityków, by byli dostępni w pracy w czasie pojawiania się twittów prezydenta Trumpa. Niestety, można przy tym zauważyć, że dość często pół godziny, godzinę, przed twittem Trumpa ktoś otwiera olbrzymie pozycje, które po komunikacie prezydenta przynoszą wysokie zyski. Taka drobna prywata ujawnia się i może być też wskazówką, choć często mało czytelną.

Zależności wymienione w pierwszej części tekstu są dalej prawdziwe, aczkolwiek zaćmione przez te świeże trudności, z którym pierwsza zostanie z nami na długo.

Olgierd Bagniewski

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych