INWAZJA NA UKRAINĘ
Rosyjskie zbrodnie wojenne: Ostrzał, głód, śmierć cywili!
Dzielnice mieszkalne Mikołajowa, na południu Ukrainy, zostały w poniedziałek rano ostrzelane przez rosyjską artylerię; w mieście wybuchły pożary – informują na Facebooku regionalne służby ratunkowe.
(https://www.facebook.com/DSNSMYKOL/posts/264908269151338)
Doradza szefa MSW Ukrainy Wadym Denysenko powiedział w telewizji Ukraina24, że miasto prawdopodobnie ostrzelano z systemów Smiercz.
Według portalu Suspilne ostrzał rozpoczął się o godz. 5.15 (4.15 w Polsce). Wysiłki służb ratunkowych koncentrują się obecnie na gaszeniu pożarów.
Spółka energetyczna w Mikołajowie podała na Facebooku, że w wyniku ataku część miasta została pozbawiona ogrzewania. (https://www.facebook.com/nikoblteplo.com.ua/posts/1399910763761081)
Lokalny portal Nowosti przekazał, że wojska rosyjskie usiłują wejść do miasta od strony Chersonia i trwają walki.
Mer Mikołajowa Ołeksandr Sienkewycz powiadomił na Telegramie, że służby ratunkowe i komunalne likwidują skutki ostrzałów. Ostrzegł jednak, że w mieście jest wiele pocisków, które nie wybuchły i w żadnym wypadku nie wolno się do nich zbliżać. (https://t.me/senkevichonline/372)
W Charkowie zabito 8 osób
Zmasowane bombardowania w obwodzie charkowskim trwały od godzin wieczornych w niedzielę – podała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych tego regionu na północnym wschodzie Ukrainy. Jest co najmniej osiem ofiar śmiertelnych, zniszczono domy mieszkalne, budynki administracyjne i placówki medyczne.
„Około 300 ratowników ponad 60 razy było kierowanych do pożarów, zawalonych budynków w Charkowie i mniejszych miejscowościach” – podał portal Suspilne, powołując się na służby ratunkowe.
Po atakach bombowych płonęło 21 budynków w centrum Charkowa, zniszczono całkowicie lub częściowo 11 gmachów. Pożary wybuchły m.in. w blokach mieszkalnych, w tym wielopiętrowych, szkole muzycznej, akademikach i w centrum medycznym.
Brak wody, prądu, żywności
Oblegane przez siły rosyjskie miasta Irpień i Bucza w okolicach Kijowa są pozbawione wody, prądu i żywności – poinformował w poniedziałek portal Ukrainska Prawda, powołując się na Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy oraz mieszkańców.
Sztab podkreślił, że w Irpieniu już ponad trzy doby nie ma światła, wody i ogrzewania, a także dostaw wody i żywności. Jednocześnie żołnierze rosyjscy zabronili mieszkańcom wychodzić z domów.
Podobna sytuacja panuje w Buczy, która jest ostrzeliwana niemal od początku wojny. Ludzie chowają się przed ostrzałem w piwnicach i prawie nie ma z nimi kontaktu z powodu braku prądu.
Władze próbują uzgodnić utworzenie korytarzy humanitarnych, ale na razie ewakuacja jest niemożliwa.
Ataki nie ustają
W dwunastym dniu inwazji wojska rosyjskie kontynuują ataki rakietowe i bombowe na ukraińskie miejscowości – poinformował w poniedziałek w porannym komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Wykorzystywane są lotniska na terytorium Białorusi.
Sztab wskazał, że Irpień pod Kijowem od trzech dni jest odcięty od świata i dostaw żywności, bez światła, wody i ciepła, a Rosjanie „zakazali mieszkańcom wychodzenia z domów”.
Sytuacja w Irpieniu należy do najdramatyczniejszych na Ukrainie. W niedzielę informowano, że pomimo ciągłego ostrzału zdesperowani mieszkańcy próbują pieszo i autobusami ewakuować się z miasta. Rosyjscy żołnierze strzelali do ludzi, zabili co najmniej osiem osób, w tym dzieci.
„Okupanci, łamiąc międzynarodowe prawo humanitarne, ostrzeliwują cywili, +zielone korytarze+, biorą jako zakładników kobiety i dzieci, rozmieszczają uzbrojenie w dzielnicach mieszkalnych, celowo tworzą kryzys humanitarnych w zajętych miejscowościach” – podkreślono w komunikacie Sztabu Generalnego.
Zwrócono też uwagę, że strona rosyjska przygotowuje „inscenizowane reportaże” dla swoich mediów, w których pokazuje „rzekomą humanitarność napastników”, a ukraińskie wojsko w negatywnym świetle.
„Siły ukraińskie kontynuują obronę na wszystkich kierunkach ataku przeciwnika” – zapewnił Sztab Generalny.
PAP/ as/