Rosjanie dalej mordują cywili: Teraz w Chersoniu
W rosyjskim ostrzale obwodu chersońskiego, na południu Ukrainy, zginęło w niedzielę 7 osób, w tym 22-miesięczne dziecko a co najmniej 22 zostały ranne - poinformowały lokalne władze, które ogłosiły poniedziałek dniem żałoby. Prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział odwet.
Jak poinformował Zełenski w wieczornym nagraniu wideo, we wsi Szyroka Bałka zginęło 5 osób, w tym 22-miesięczna dziewczynka. Jej 12-letni brat zmarł w szpitalu z odniesionych ran. Zginęła też ich 39-letnia matka Ołesia.
Prezydent poinformował też, że do godz. 18 czasu lokalnego obwód chersoński był ostrzeliwany 17 razy.
„Terroryści nigdy z własnej woli nie zaprzestaną zabijania cywilów. Terroryści muszą być zatrzymani. Siłą. Nie rozumieją innych argumentów” - napisał na Telegramie minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko.
CZYTAJ TEŻ:
Niemieckie wojsko płaci reparacje, ale za LGBT
Niemcy znowu przeciw Polsce! „Będą blokować inwestycje”
Według gubernatora obwodu Ołeksandra Prokudina w sąsiedniej wiosce Stanisław zginęły 2 osoby, w tym pastor miejscowego kościoła. Dodał, że rannych zostało kilku mieszkańców Chersonia i okolicznych wsi.
Wojska ukraińskie odbiły część obwodu chersońskiego z rąk Rosjan, ale kontynuują oni dalej ostrzał stolicy obwodu i okolic z drugiego brzegu Dniepru.
PAP/ as/