Amerykanie jednak chcą Republikanów. Efekt wojny?
Większość Amerykanów gotowa jest w listopadowych wyborach głosować w swych okręgach raczej na Republikanów aniżeli Demokratów. Deklarowali to w stosunku 47 do 44 proc.
Autorzy najnowszego sondażu radia publicznego NPR, programu telewizji PBS NewsHour, a także college’u Marist wzięli pod uwagę opinię 1,162 zarejestrowanych wyborców. Przewagę Republikanów odnotowano w badaniu trwającym od połowy kwietnia do minionego tygodnia, po raz pierwszy od podobnego przeprowadzonego przed ośmioma laty. Wówczas mieli 5-punktową przewagę, a następnie zdobyli kontrolę nad Izbą Reprezentantów i Senatem USA. Poparł ich także niezależny elektorat w stosunku 45 do 38 punktów procentowych.
NPR zwraca uwagę, że podczas gdy większość kobiet opowiada się za Demokratami, mężczyźni preferują ich rywali. Generalnie, Republikanie mają większe poparcie w zagadnieniach dotyczących inflacji, przestępczości i bezpieczeństwa narodowego. Zgodnie z sondażem dla Amerykanów obecnie wysoka inflacja jest głównym powodem do zmartwienia.
„Około trzy razy więcej niezależnych wyborców uważa, że Republikanie lepiej poradziliby sobie z kontrolą inflacji, niż Demokraci. Z drugiej strony, Demokraci mają dużą przewagę w kwestii praw społeczności LGBTQ, zmian klimatycznych, a także walki z koronawirusem. Co do imigracji zdania są podzielone” – podkreśla radio publiczne.
Ogólna aprobata dla pracy prezydenta Joe Bidena jest wciąż stosunkowo niska i sięga 41 proc. Wzrosła jednak o dwa punkty procentowe w zestawieniu z najniższym wynikiem, 39 proc., odnotowanym w minionym miesiącu.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski
PAP/ as/