Centrum Pomocy uchodźcom Alior Banku jednym z największych w Polsce
Uważam, że centrum pomocy w siedzibie Alior Banku będzie jednym z największych i najbardziej kompleksowych centrów pomocy dla uchodźców – mówi Grzegorz Olszewski, wiceprezes kierujący pracami Zarządu Alior Banku, 14 czerwca podczas otwarcia Centrum Edukacji i Rozwoju – drugiej części Centrum Pomocy działającego w dawnej siedzibie Alior Banku w Warszawie. „Potrzebna jest świadomość, że ta wojna cały czas trwa”
Otwarte w drugiej połowie maja Centrum Pomocy Alior Banku w Warszawie oferuje uchodźcom pomoc językową, pomoc w zakresie pośrednictwa pracy, usługi finansowe, jest tam też punkt recepcyjny. Dotychczas już ponad tysiąc osób skorzystało ze wsparcia w ośrodku Alior Banku przy ul. Towarowej w Warszawie. Tam, na parterze, działa punkt poradnictwa pracy, porad psychologicznych, oddział banku, w którym uchodźcy mogą załatwić sprawy finansowe, kącik zabaw, gdzie można zostawić dzieci na czas załatwiania formalności. - Dzisiaj otworzyliśmy drugą część Centrum. Od jutra rozpocznie ona działanie. Przygotowaliśmy tu 120 stanowisk do nauki zdalnej, miejsca do nauki stacjonarnej oraz przestrzeń, w której dzieci będą mogły spędzić czas, uczyć się języka, czy integrować - powiedział we wtorek Grzegorz Olszewski.
W ramach naszej odpowiedzialności społecznej od pierwszego dnia agresji Rosji na Ukrainę pomagamy ofiarom wojny. Staramy się jak najlepiej odpowiadać na potrzeby uchodźców, dlatego pozostajemy w stałym kontakcie z Ambasadą i Konsulatem Ukrainy w Warszawie. Bardzo szybko wytypowaliśmy kilkanaście naszych nieruchomości, które czasowo możemy użyczyć dla naszych partnerów niosących pomoc dla uchodźców. Przed kilkoma dniami w naszym budynku w Zamościu otworzono miejsce edukacji dla ukraińskich dzieci. Dziś podobna placówka rusza w Warszawie. Cały czas analizujemy wyzwania związane z działaniami pomocowymi. Będą one coraz większe, chociażby w zakresie szkolnictwa. Mam nadzieję, że Centrum Edukacji i Rozwoju w pewnym stopniu odpowie na potrzeby uchodźców i będzie również inspiracją dla innych samorządów, banków, różnych instytucji do tego, żeby takie miejsca tworzyć – podkreślił szef Alior Banku, podczas otwarcia CEiR w Warszawie.
Otwierając ośrodki pomocy Alior Bank angażuje się niekomercyjnie, charytatywnie. W jakim celu Alior Bank zajmuje się pomocą uchodźcom z Ukrainy?
Grzegorz Olszewski: Są instytucje, które w ramach swoich strategii ESG bardzo dużo inwestują, aby chronić np. środowisko. My w naszej strategii postawiliśmy przede wszystkim na człowieka. W tym roku zrezygnowaliśmy z części wydatków marketingowych, w zamian zainwestowaliśmy w działalność związaną ze społeczną odpowiedzialnością biznesu. To oczywiście również buduje naszą markę i wizerunek, ale przede wszystkim buduje naszą organizację - integruje pracowników, którzy jednoczą się i inicjują kolejne projekty pomocowe. Pomagamy od pierwszego dnia wojny, bardzo szybko na język ukraiński przetłumaczyliśmy naszą stronę internetową i aplikację mobilną. Mamy coraz bogatszą ofertę dla obywateli Ukrainy. To przemyślane działanie. Jeśli uchodźcy będą mieli dostęp do polskiego systemu bankowego, jeśli jak najwięcej z nich zacznie pracować – będą mogli samodzielnie funkcjonować. Więc to korzystne dla polskiej gospodarki i dla nas wszystkich. Uruchamiając punkty, w których można bezpiecznie pozostawić dzieci, ułatwiamy ich opiekunom podjęcie pracy zarobkowej.
Czy poza ośrodkami pomocy w Warszawie i Zamościu Alior Banku planuje otwarcie kolejnych?
W całej Polsce wytypowaliśmy kilkanaście nieruchomości, które mogą zostać przekształcone w ośrodki wsparcia. Tu, w Warszawie, udostępniliśmy powierzchnię, zainwestowaliśmy w modernizację dostosowującą obiekt biurowy do potrzeb dzieci i młodzieży, zapewniliśmy dostęp do internetu. Współpracujemy z organami państwa: ministerstwem aktywów państwowych czy resortem edukacji, samorządami (które odpowiadają za organizacje edukacji) tak, jak w Warszawie czy Zamościu, organizacjami pomocowymi, takimi jak UNICEF czy Caritas Polska. Uważam, że wokół naszej wizji postępowania udało nam się bardzo szybko zebrać partnerów, którzy reprezentują różne środowiska, ale potrafią sprawnie współpracować, aby szybko osiągnąć cel, jakim jest pomoc dla obywateli Ukrainy.
Marcin Tronowicz
Czytaj też: „Zbudujemy silosy w Polsce” – Kowalczyk za propozycją Bidena