Informacje

prąd / autor: fot. Fratria
prąd / autor: fot. Fratria

Chronić przed rachunkami? Tak, ale sprawiedliwie!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 sierpnia 2022, 07:40

  • Powiększ tekst

Komisja Europejska obaliła teorię rządu o bezprawnej pomocy dla użytkowników ciepła systemowego - informuje wtorkowa „Rzeczpospolita”.

Gazeta podaje, że burzę wokół rachunków za ciepło w mieszkaniach i cenę podgrzania wody rozpętały dwie małe spółdzielnie mieszkaniowe. Próbowały udowodnić, że każde gospodarstwo domowe powinno płacić za ciepło wg takich samych taryf. Tymczasem odbiorcy ciepła systemowego z zewnętrznych źródeł muszą płacić kilkakrotnie wyższe rachunki.

Jak mówią prezesi spółdzielni, na pytanie, jak mają tłumaczyć wysokie rachunki mieszkańcom, usłyszeli w Ministerstwie Klimatu, że mają mówić im, że ceny są wysokie, bo gaz jest drogi. I zalecono inwestowanie np. w termy. Tłumaczenie, że nie jest to problem dwóch spółdzielni, tylko wszystkich odbiorców ciepła systemowego w Polsce, puszczane było mimo uszu.

Podobno poprawienie ustawy i ustanowienie taryf takich samych dla wszystkich kosztowałoby 60 mld zł. Dlatego wszyscy udają, że problemu nie ma. I dlatego musieliśmy poprosić o pomoc Unię” – tłumaczy Andrzej Funka, prezes spółdzielni mieszkaniowej w Nowym Tomyślu.

Rz” wskazuje, że m.in. w opinii Biura Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu w sprawie zgodności projektu nr 2111 z prawem UE wyrażono wątpliwość co do zgodności projektu ustawy z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/73/WE z 13 lipca 2009 r., dotyczącą wspólnych zasad rynku wewnętrznego gazu ziemnego. Chodzi o nieuzasadnione udzielenie pomocy publicznej.

Spółdzielcy postanowili udowodnić, że to oni mają rację i mogą walczyć skutecznie z rządem. Zapytali KE, czy to prawda, co mówi polski rząd, że udzielenie pomocy gospodarstwom zasilanym zewnętrznie będzie niedopuszczalną pomocą publiczną czy nie. „I okazało się, że nie!” - informuje dziennik.

Państwa członkowskie mają swobodę w udzielano różnego rodzaju pomocy gospodarstwom” – stanowi w odpowiedzi z KE. Jak napisała Adela Tesarova, KE rozumie, że polski program pomocy obywatelom w obliczu rosnących cen gazu nie obejmuje dużej liczby gospodarstw domowych, a polska ustawa – Prawo energetyczne ogranicza definicje gospodarstwa do takiego z wewnętrznym źródłem ciepła.

Dr Piotr Pałka, radca prawny i wspólnik DERC PAŁKA Kancelaria Radców Prawnych, tłumaczy w rozmowie z „Rz”, że Polska może zatem objąć ochroną taryfową wszystkie gospodarstwa, gdyż taka możliwość wynika z charakteru prawnego dyrektywy, jako prawa pochodnego Unii Europejskiej. „Tym samym potwierdza to, że niektórzy przedstawiciele rządu nie mówili prawdy i teraz czarno na białym wyjaśniono, że jest podstawa prawna, aby uchronić wszystkich obywateli przed podwyżkami, pytanie więc, czyje interesy były chronione, skoro, jak się okazuje, ewidentnie wprowadzono opinię publiczną w błąd” – podkreśla prawnik.

Według „Rz” opinia KE trafi w środę na biuro minister klimatu i środowiska Anny Moskwy wraz z pismem przewodnim, w którym spółdzielcy domagają się natychmiastowej korekty procedowanej właśnie nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw. Podobne oczekiwanie w imieniu prezesa URE wyraziła także dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej URE Barbara Mroczek. „Zakładam, że rozbieżności te zostaną zaadresowane w procedowanym obecnie projekcie” – napisała w odpowiedzi na zapytanie „Rzeczpospolitej”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.