Oszukali ludzi w 15 krajach - zamiast zamówionego sprzętu wysyłali kupującym cegły, ziemniaki lub marchewki
Polska policja we współpracy z Europolem rozbiła grupę przestępczą odpowiedzialną za oszustwa internetowe. Zatrzymano trzech mieszkańców Puław podejrzanych o oszukanie obywateli co najmniej 15 państw m.in. Niemiec, Indii oraz USA - podała Komenda Główna Policji.
Jak dowiedziała się w sobotę PAP w KGP do zatrzymań doszło dzięki współpracy polskich funkcjonariuszy z Europejskim Centrum Cyberprzestępczości Europolu oraz firmą "eBay" - prowadzącą działający w kilkudziesięciu krajach największy serwis aukcji internetowych na świecie.
Podejrzani mężczyźni to trzej mieszkańcy Puław w wieku od 19 do 21 lat. Dwaj z nich zostali zatrzymani w nocy ze środy na czwartek na gorącym uczynku, podczas próby wypłaty z bankomatu pieniędzy pochodzących z przestępstw.
Z ustaleń policjantów wynika, że ofiarami oszustów mogli paść obywatele co najmniej 15 państw, m.in. z Belgii, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Hiszpanii, Łotwy, Wielkiej Brytanii i Polski. Wśród pokrzywdzonych są także obywatele Indii, Kanady i Stanów Zjednoczonych. "Do chwili obecnej śledczy oszacowali straty na około 150 tys. zł" - poinformował PAP rzecznik KGP insp. Mariusz Sokołowski.
Podejrzani mężczyźni wystawiali na sprzedaż na internetowych aukcjach sprzęt elektroniczny. Najczęściej były to notebooki, karty graficzne, smartfony i telefony komórkowe.
"Po dokonaniu przedpłat za zamówiony towar wysyłali paczki. Niestety, wewnątrz zamiast zamówionego sprzętu znajdowały się najczęściej cegły, ziemniaki lub marchewki. Później, po wpłacie pieniędzy urywali kontakt z pokrzywdzonymi" - powiedział rzecznik KGP.
"Aby uniknąć odpowiedzialności karnej, oszuści starali się być bardzo uważni. Do wypłat pieniędzy wykorzystywali anonimowe karty prepaidowe. Dodatkowo, by chronić swój wizerunek używali kominiarek" - dodał.
W trakcie prowadzonych przeszukań policjanci zabezpieczyli anonimowe karty prepaidowe związane z internetowymi aukcjami, kilka samochodów, motocykl, laptopy, pistolet sygnałowy, a także telefony komórkowe.
Policjanci wystąpili z wnioskiem o aresztowanie zatrzymanych mężczyzn. Zgodnie z kodeksem karnym za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.
(PAP)