Sektor papierniczy: Rekordowe wyniki I półrocza 2022 r.
Krajowa branża papiernicza zalicza się do tych gałęzi przetwórstwa przemysłowego, które w pierwszym półroczu 2022 roku notowały szczególnie dynamiczny wzrost przychodów, a zarazem zdecydowanie ponadprzeciętne wyniki finansowe. Widoki na najbliższe kwartały nie są już jednak tak dobre, pomimo tego, że sektor nie należy do najbardziej podatnych na cykliczne wahania koniunktury. Spowolnienie gospodarcze stopniowo odbija się na popycie, utrudniając przerzucanie rosnących kosztów na odbiorców, co firmy papiernicze skutecznie realizowały w poprzednich kwartałach. Branża ma za to korzystne perspektywy w długim horyzoncie, ze względu na wzrostowy trend konsumpcji papieru opakowaniowego i sanitarno-higienicznego – wynika z najnowszego raportu sektorowego Banku Pekao.
Ekonomiści Banku Pekao, Paweł Kowalski i Krzysztof Mrówczyński, przyjrzeli się aktualnej sytuacji branży papierniczej, będącej niewątpliwie jedną z mocnych stron polskiego przemysłu. Polskie firmy generują ponad 6 proc. wartości dodanej tego sektora w UE, stanowiąc przy tym aż blisko 18 proc. łącznej liczby unijnych podmiotów i zatrudniając około 11% wszystkich pracowników. Około 1/3 produkcji krajowej branży stanowią kluczowe półprodukty – masa włóknista, papier i tektura. O sile tej branży w Polsce stanowią jednak wytwarzane przez nią gotowe wyroby z papieru: za aż 43 proc. łącznej wartości produkcji sektora odpowiadają opakowania, kolejne 15 proc. przypada zaś na artykuły toaletowe i sanitarne.
Na tle unijnej branży polscy producenci dość gładko przebrnęli przez burzliwy okres pandemii. Według danych Eurostatu wolumen produkcji papierniczej w naszym kraju zwiększył się pomiędzy 2019 a 2021 rokiem o około 18 proc., co było drugim najlepszym wynikiem w Unii Europejskiej. Solidne, dwucyfrowe tempo wzrostu produkcji branża utrzymała również w pierwszym półroczu 2022. Dla porównania, czołowi producenci unijni (jak Niemcy, Francja czy Włochy) pozostawali w tym czasie w stagnacji, przy zauważalnym spadku produkcji kluczowych wytwórców półproduktów dla europejskiej branży papierniczej (Szwecja, Finlandia).
Źródłem ożywienia w branży w ostatnim czasie był zarówno popyt krajowy, jak i szybko rosnący eksport. Pomimo wyraźnego wzrostu tego drugiego saldo handlu zagranicznego uległo jednak pogorszeniu. Większa produkcja gotowych wyrobów papierniczych, przy ograniczonej krajowej dostępności masy celulozowej i papieru oraz zwyżce ich międzynarodowych cen, skutkowała bowiem jeszcze silniejszym wzrostem wartości importu w części surowcowej sektora. W tym kontekście złą informacją dla przetwórców papieru w Polsce jest także znacznie niższa aktywność inwestycyjna w segmencie półproduktów aniżeli w obszarze wyrobów gotowych.
Odzwierciedleniem bardzo dobrej koniunktury panującej w sektorze papierniczym niemal do końca drugiego kwartału 2022 roku są również jego rekordowe wyniki finansowe. W pierwszym półroczu jego łączny wynik netto wzrósł aż o 58 proc. r/r. Pomimo silnej presji kosztowej (rosnące ceny surowców i energii oraz płace) krajowi przetwórcy papieru byli w stanie poprawić marże ze swojej działalności (wzrost zyskowności netto o 1 punkt procentowy w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku, rentowności kapitałów zaś o blisko 7 punktów procentowych), co świadczy o ich utrzymującej się w tym okresie silnej pozycji przetargowej względem odbiorców. Dotyczyło to zwłaszcza segmentu półproduktów (masa włóknista, papier i tektura), gdzie miał miejsce aż blisko dwukrotny wzrost zysków. Silną poprawę wyników notowano jednak w tym czasie również w części sektora wytwarzającej gotowe wyroby papiernicze (szczególnie w segmencie opakowań).
Obecnie warunki rynkowe zmieniają się jednak na zdecydowanie mniej sprzyjające. W sytuacji coraz bardziej widocznego spowolnienia gospodarczego na korzyść branży przemawia wprawdzie charakter wytwarzanych przez nią dóbr (wiele z nich zaspokaja podstawowe potrzeby ludności i firm), lecz wyniki produkcji papierniczej za ostatnie miesiące wskazują już na wyraźne wyhamowywanie wzrostu. Jego dynamika w lipcu obniżyła się poniżej 5 proc. r/r, co było najsłabszym odczytem od stycznia 2021 roku. Na osłabienie koniunktury w sektorze wskazują również pogarszające się nastroje wśród jej przedstawicieli. Od dłuższego czasu obniża się ogólna ocena sytuacji przedsiębiorstw, przy rosnących wskazaniach odnośnie barier popytowych. Do najbardziej narażonych na skutki tego procesu obszarów należy papier opakowaniowy i same opakowania z papieru i kartonu, ze względu na negatywny wpływ ogólnej dekoniunktury na krajowy i unijny handel.
Ryzyka niezmiennie utrzymują się natomiast po stronie podażowej. Wprawdzie w ostatnim czasie dość szybko spadał odsetek firm wskazujących na niedobór surowców i materiałów jako barierę działalności (z rekordowego poziomu 35 proc. w październiku 2021 roku), lecz pozostaje on wciąż powyżej średnich długoletnich, a kryzys na europejskim rynku gazu (istotnego m.in. w produkcji podstawowych półproduktów papierniczych) grozi ponownym pogorszeniem sytuacji w tym zakresie. Co więcej, już teraz zaczyna przekładać się on na ekonomikę branży za pośrednictwem rekordowych cen nośników energii obserwowanych w końcówce lata.
Branżę, poza raczej schyłkowym segmentem papieru graficznego, charakteryzują jednak wciąż bardzo dobre długofalowe perspektywy rozwojowe. Jednym z kluczowych motorów wzrostu pozostanie produkcja opakowań, a czynnikami stymulującymi jej wzrost w naszym kraju będą korzystne dla branży trendy ekologiczne, posiadane przewagi kosztowe, wzrost obrotów handlowych i udziału e-commerce w rynku detalicznym. Przemawia za nim także mocno „opakowaniochłonna” struktura branżowa polskiej gospodarki – w kontekście roli Polski jako regionalnego hubu logistycznego i ważnego dostawcy produktów dla Europy Zachodniej.
Mat.pras./kp