Informacje

Czołg / autor: fot. Fratria
Czołg / autor: fot. Fratria

INWAZJA NA UKRAINĘ

Szefowa KE: Ukraina potrzebuje czołgów? Niech je otrzyma!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 września 2022, 07:30

  • 4
  • Powiększ tekst

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w czwartek w wywiadzie dla „Bilda” sprzeciwiła się stanowisku rodzimych Niemiec, które z różnych powodów odmawiają dostaw czołgów bojowych na Ukrainę, i stwierdziła, że jeśli Ukraina prosi o czołgi to trzeba jej je dać, informuje „Europejska Prawda”.

„Jeśli Ukraińcy mówią, że potrzebują czołgów bojowych, to musimy potraktować to poważnie i im je dać” – powiedziała szefowa unijnej władzy wykonawczej, dodając, że Ukraina dokładnie wie, czego potrzebuje „aby chronić swoich ludzi i siebie”.

„Wspieram kraje europejskie w dostarczaniu tego, czego Ukraina naprawdę potrzebuje. W końcu Ukraińcy udowadniają, że potrafią się bronić, jeśli mają odpowiednie środki wojskowe” – dodała von der Leyen.

„Jestem głęboko przekonana, że Ukraina wygra, a Putin przegra. Ukraina ma niezwykłą motywację. Wiedzą, o co walczą. A przyjaciele na całym świecie robią wszystko, aby Ukraina otrzymała odpowiednie systemy uzbrojenia” – powiedziała Ursula von der Leyen.

Wcześniej kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyjaśnił, że jego kraj już wystarczająco pomaga Ukrainie bronią, a decyzja o przekazaniu czołgów zostanie podjęta tylko w porozumieniu z sojusznikami.

Współprzewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec Lars Klingbeil niedawno stwierdził, że koalicja rządząca podjęła jednogłośną decyzję o nie dostarczaniu czołgów bojowych na Ukrainę, ponieważ przygotowanie ukraińskiego wojska do ich użycia zajmie dużo czasu.

Jednocześnie, po poważnych sukcesach Ukrainy w obwodzie charkowskim, pisze „Bild”, niemieckie partie polityczne, zwłaszcza koalicyjne, domagają się od rządu wzmocnienia wsparcia dla Ukrainy bronią,szczególnie przekazania jej czołgów Leopard 2 i bojowych wozów piechoty Marder.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze