Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Rosja wraca do ZSRR: Putin wznowił projekt "Gotowy do pracy i obrony"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 marca 2014, 15:31

  • 1
  • Powiększ tekst

Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował dziś, że postanowił przywrócić w kraju program "Gotowy do pracy i obrony" - obowiązujący w ZSRR program masowego rozwijania kultury fizyczne dla osób w wieku od 6 do 60 lat.

Na spotkaniu rady ds. sportu Putin poinformował, że podpisał dekret o rozpoczęciu tego projektu. Celem jest zwiększenie dostępności masowego sportu dla ludzi w różnym wieku i o różnym stanie zdrowia - wyjaśnił Putin. "Jest nam potrzebna sieć niekomercyjnych klubów sportowych w miejscach zamieszkania, pracy czy służby", a także urządzenia sportowe na świeżym powietrzu - podkreślił rosyjski prezydent.

Dodał przy tym, że "hołdem dla narodowej historii" jest utrzymanie dawnej nazwy - "Gotowy do pracy i obrony".

Radziecki program "Gotowy do Pracy i Obrony ZSRR" działał nieprzerwanie od 1931 do 1991 roku. Obejmował kobiety i mężczyzn od 6 do 60 roku życia, podzielonych na kategorie wiekowe. Obok dyscyplin sportowych zawierał wymóg umiejętności obronnych, takich jak strzelanie ostrą amunicją i rzucanie granatem.

W latach radzieckich stopnie GTO musieli zdobywać wszyscy podczas masowych zawodów sportowych. Realizacji programu pilnowała specjalna organizacja - Dobrowolne Towarzystwo Wspierania Armii, Lotnictwa i Floty. Jej regionalne oddziały mobilizowały mieszkańców do udziału w okresowych zawodach sportowo-obronnych.

W miarę jak imperium sowieckie chyliło się ku upadkowi, przestrzeganie powszechnego uzyskiwania norm GTO słabło. Pod koniec istnienia ZSRR udział w zawodach nie był już obowiązkowy, ale jeśli ktoś się nie stawiał, mógł mieć problemy w miejscu pracy.

Putin zapowiedział dziś, że nowy program GTO będzie obejmował sprawdziany ze sprawności fizycznej w 11 grupach wiekowych, poczynając od sześciolatków.

(PAP)

awl/ kar

Powiązane tematy

Komentarze