Informacje

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Żaglówki na Narodowym, czyli przemysł jachtowy chwali się osiągnięciami

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 kwietnia 2014, 16:33

    Aktualizacja: 7 kwietnia 2014, 12:11

  • 3
  • Powiększ tekst

Lśniące kadłuby, napięte liny, wysoko postawione żagle - taki widok czeka na odwiedzających Stadion Narodowy w ten weekend, gdzie do niedzieli odbywają się największe w tej części Europy Targi Sportów Wodnych i Rekreacji Wiatr i Woda.

Według organizatorów w wydarzeniu bierze udział ponad 450 wystawców - od największych firm produkujących łodzie i jachty do producentów wodnego sprzętu rekreacyjnego. Są m.in. akcesoria dla miłośników kitesurfingu, wędkowania, ale też takie ciekawostki jak np. deska surfingowa z silnikiem.

Tego typu targi po raz pierwszy odbywają się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Dotychczasowy rekord frekwencji w ponad 20 letniej historii imprezy wynosił 35 tys. osób.

"Ile będzie na Stadionie Narodowym? Nie wiem, liczymy na to, że przekroczymy 40 tys."

-- powiedział PAP organizator wydarzenia Waldemar Heflich.

Polska produkuje ok. 22 tys. jachtów żaglowych i motorowych. Prawie 95 proc. z tego trafia na eksport. Jego wartość to ok. 200 mln euro.

"To jest jedna z najbardziej prężnych eksportowo grup polskiego przemysłu"

-- podkreślił Heflich, który jest też redaktorem naczelnym miesięcznika Żagle.

Wiceprezes Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych Philip Scott uważa, że jeśli chodzi o produkcję jachtów i żaglówek do 10 metrów Polska jest numerem dwa na świecie. Nasz sprzęt trafia głównie do Europy Zachodniej, ale też np. do krajów Zatoki Perskiej.

"Kiedyś etykietka "made in Poland" nie kojarzyła się dobrze, dziś jest zupełnie inaczej"

-- powiedział PAP Scott.

Nasi przedsiębiorcy wspierani branżowymi programami Ministerstwa Gospodarki nie mają powodów do narzekań.

"Przed dwoma laty sprzedawaliśmy 30-40 jachtów, przed rokiem podskoczyło to do 100, teraz idzie nam jeszcze lepiej"

-- powiedział PAP przedstawiciel jednego z większych producentów.

Na targach promują się też regiony, czy miejscowości kojarzone z żeglarstwem. Wśród nich jest koalicja siedmiu gmin mazurskich: Giżycka, Mikołajek, Rucianego Nidy, Pisza, Węgorzewa i Mrągowa, które razem starają się promować swój region.

"Cała idea zrodziła się rok temu i była pokłosiem dość głośnej kampanii "Mazury cud natury", której celem było wypromowanie regionu w przededniu konkursu "New 7 wonders" na najpiękniejsze miejsca na ziemi. Oni nie wygrali, ale znaleźli się wśród 14 najpiękniejszych miejsc na ziemi i 5 najpiękniejszych w Europie"

-- powiedział PAP Maciej Kołtoński z agencji reprezentującej gminy.

Teraz region chce wykorzystać ten potencjał, zwracając się nie tylko do żeglarzy, ale też do innych potencjalnych odwiedzających.

"Żeglarze w sezonie już tam są. Teraz chcemy podkreślać co innego, co jest tam wartościowe, zarówno zabytki architektury, wszelkie imprezy kulturalne, czy inne aktywności pozażeglarskie, jak rowery, czy bojery"

-- podkreślił Kołtoński.

Targi Wiatr i Woda odbywają się po raz 26. Tym razem przyciągnęły firmy m.in. z Grecji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Ukrainy, Bułgarii, Niemiec, Słowacji, Chorwacji, Węgier i Włoch.

(PAP), on

--------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------

Polecamy wSklepiku.pl.

"Statki i okręty Ilustrowana encyklopedia"

Bogato ilustrowana encyklopedia cywilnych i wojskowych jednostek pływających, od czasów starożytnych po współczesność.

tytuł

Powiązane tematy

Komentarze