Inflacja na Węgrzech bije rekordy. Jest najwyższa w UE
Ceny konsumpcyjne na Węgrzech w styczniu br. były średnio o 25,7 proc. wyższe niż rok wcześniej - poinformował w piątek tamtejszy Główny Urząd Statystyczny (KSH). Jak zauważają węgierskie media, jest to najwyższy wynik od początku 1996 roku.
W porównaniu ze styczniem 2022 roku ceny żywności wzrosły średnio o 44,0 proc., w tym pieczywo o 80,6 proc., jaja o 79,4 proc., masło i śmietana o 76,6 proc., sery o 76,1 proc., nabiał o 75,8 proc., a mąka i wyroby cukiernicze o 73,8 proc.
Ponadto ceny energii dla gospodarstw domowych wzrosły w ciągu roku o 52,4 proc., w tym ceny gazu o 88,6 proc., drewna opałowego o 58,6 proc., a prądu o 27,7 proc.
„Większość analityków, podobnie jak rząd, była pewna, że w styczniu stopa inflacji wzrośnie w porównaniu z grudniem” - napisał tygodnik ekonomiczny HVG. „W lutym inflacja może być jeszcze wyższa, po czym może zacząć powoli spadać. Ale tylko powoli: najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że w pierwszej połowie roku zobaczymy wskaźniki powyżej 20 proc. i dopiero potem zaczną gwałtownie zwalniać” – ocenił HVG.
Węgry mają niezmiennie najwyższy poziom inflacji wśród państw Unii Europejskiej od listopada 2022 roku.
Pod koniec stycznia minister rozwoju gospodarczego Marton Nagy ocenił, że w związku ze zniesieniem na początku grudnia 2022 roku limitu cenowego na paliwo, wskaźnik inflacji w styczniu może przekroczyć 25 proc. (w grudniu wynosił 24,5 proc.), a ceny żywności prawdopodobnie osiągną szczyt w lutym-marcu. Na niektóre podstawowe produkty spożywcze wciąż obowiązują limity cen.
Rząd Viktora Orbana zapowiedział w styczniu, że jego celem jest spadek inflacji na koniec roku do poziomu jednocyfrowego oraz wzrost gospodarczy na poziomie 1,5 proc.
Czytaj też: Brytyjska gospodarka wpadnie w recesję? Prognozy ekspertów
PAP/kp