INWAZJA NA UKRAINĘ
Jaka sytuacja w Bachmucie? Najnowszy raport z frontu
Brak jakichkolwiek potwierdzonych postępów sił rosyjskich w Bachmucie w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, mimo ciągłych rosyjskich ataków naziemnych w mieście i wokół niego – poinformował w niedzielę amerykański Instytut Badan nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
„Źródła ukraińskie i rosyjskie nadal informują o ciężkich walkach w mieście, ale żołnierze (walczącej tam) Grupy Wagnera są prawdopodobnie w coraz większym stopniu unieruchomieni w rejonach miejskich, takich jak kompleks przemysłowy AZOM, i dlatego trudno im w istotny sposób przesunąć się naprzód” – pisze think tank.
ISW przypomina, że według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy siły ukraińskie odparły rosyjskie ataki na sam Bachmut, oraz m.in. w okolicach Paraskowijiwki (na północny wschód od Bachmutu), Dubowo-Wasyliwki i Bohdaniwki (na północny zachód od miasta), a także Iwaniwskiego na zachód od Bachmutu. Instytut pisze, że według rosyjskich blogerów wojskowych żołnierze najemnej Grupy Wagnera przekroczyli rzekę Bachmutka we wschodniej części miasta i przesuwają się w kierunku centrum.
Właściciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn – jak podkreśla Instytut – zapowiedział w piątek, że rozpocznie nowy etap rekrutacji po zajęciu Bachmutu i Grupa przeobrazi się w wojsko z komponentem ideologicznym. „Regionalne źródło rosyjskie podało 11 marca, że Grupa Wagnera otworzyła sześć ośrodków rekrutacyjnych w szkołach i młodzieżowych klubach sportowych w krajach ałtajskim, zabajkalskim i krasnojarskim oraz w obwodzie irkuckim” - czytamy.
„Grupa Wagnera prawdopodobnie chce za pośrednictwem tych skoncentrowanych na młodzieży kampanii zwerbować więcej podatnych na wpływy rekrutów, by wpoić im skrajnie nacjonalistyczne idee Prigożyna” – ocenia think tank.
Czytaj też: Ile samolotów stracili Rosjanie? Dane szokują!
PAP/kp