Informacje

Konferencja Izby Domów Maklerskich / autor: Fratria
Konferencja Izby Domów Maklerskich / autor: Fratria

Kluczowa rola koncernu multienergetycznego

Artykuł sponsorowany

  • Opublikowano: 13 marca 2023, 14:29

    Aktualizacja: 13 marca 2023, 14:31

  • Powiększ tekst

Obecność PKN ORLEN – największej pod względem wartości rynkowej spółki na GPW – na corocznej Konferencji Rynku Kapitałowego w naturalny sposób wzbudziła duże zainteresowanie uczestników i zaproszonych gości

Szczególnie że reprezentanci kluczowego dla polskiej gospodarki koncernu pojawili się na XXXIII konferencji Izby Domów Maklerskich w Bukowinie Tatrzańskiej tuż po ogłoszeniu bardzo dobrych wyników spółki za ostatni kwartał ub.r.

Rynek kapitałowy staje się niezwykle ważnym elementem gospodar­czej gry. Zwłaszcza – jak pod­kreślał prezes IDM Waldemar Markiewicz w swoim wystąpie­niu – w czasie, gdy przed pol­ską gospodarką stoją wielkie wyzwania. Zasadniczym prob­lemem wciąż pozostaje niewy­starczająca innowacyjność. Ko­nieczne jest także zwiększenie produktywności i unowocześ­nienie gospodarki, a do tego potrzeba silnego rynku kapita­łowego, bo to giełda finansuje innowacje.

Polska gospodarka będzie miała ogromne potrzeby finan­sowe związane z transformacją energetyczną, zieloną polityką Unii, a także z cyfryzacją gospo­darki – mówił Markiewicz. – Do tego dochodzą wyzwania – albo też szanse – związane z odbu­dową Ukrainy.

Kluczową rolę w tym proce­sie odegra multienergetyczny koncern narodowy, którym po ubiegłorocznej fuzji z LOTOS-em i PGNiG stała się Grupa ORLEN.

Niezbędnym elementem wydaje się intensywne zaanga­żowanie PKN ORLEN w projekty inwestycyjne – tylko w ub.r. przeznaczyliśmy na nie 22 mld zł. Takie podejście pozwoli wybrnąć naszej gospodarce z kryzysu postcovidowego, a także poradzić sobie z tąpnięciami na rynku surowcowym czy kryzy­sem energetycznym – mówił w studiu TV wPolsce.pl na kon­gresie IDM Jan Szewczak, członek zarządu ds. finansowych w PKN ORLEN.

Niedawno podpisane umowy międzynaro­dowe, a także fuzja z LOTOS-em i PGNiG sprawiają, że mamy wreszcie gracza, który może zawalczyć na konkurencyjnym rynku europejskim. Gracza, który jest już dostrzegany jako rosnąca siła w Europie Środkowo-Wschodniej.

UKRAINA MUSI WYGRAĆ

Jan Szewczak wystąpił w roli prelegenta w niezwykle ważnym, bo otwierającym kongres w Bukowinie panelu poświęco­nym udziałowi polskiego rynku kapitałowego i polskich firm w pomocy Ukrainie zaatako­wanej przez Rosję. Podczas de­baty wiceprezes PKN ORLEN mówił, że to kolejne wyzwanie, któremu mogą jedynie sprostać najwięksi. Wśród nich poza pol­skimi bankami i dużymi spół­kami giełdowymi jest właśnie koncern multienergetyczny.

Skala wyzwań, także tych finansowych, która czeka nas i Ukrainę po wojnie, jest ogromna. Dziś wszyscy wpie­ramy Ukrainę, organizując po­moc humanitarną i dostarcza­jąc tę militarną. Jako ORLENLietuva przez rafinerię Mo­żejki dostarczamy paliwa, oleje, smary silnikowe – to jest ok. 8–10 proc. dostaw – mówił Szewczak. – Pracujemy już nad budowaniem współpracy w dziedzinie sieci energetycz­nych na Ukrainie, choć dzisiaj przede wszystkim potrzeba tam nowoczesnego sprzętu, żeby wygrać tę wojnę.

Uczestnikami debaty moderowanej przez przewodniczą­cego KNF, prof. Jacka Jastrzębskiego, byli oprócz wicepre­zesa Szewczaka m.in. wiceminister finansów Artur Soboń, Jarosław Fuchs – wiceprezes banku Pekao SA, i Paweł Nie­rada – wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego. Wszyscy oni podkreślali, że możemy zaoferować Ukrainie know-how, pokazywać, w jaki sposób budować relacje z instytucjami, np. finansowymi. Polski rynek kapitałowy z perspektywy naszego wschodniego sąsiada jest modelem niemalże wzorcowym. In­stytucje rynku kapitałowego mogą w ten sposób pomóc w od­budowie rynku ukraińskiego, a duże spółki giełdowe z Polski mogą wtedy konkurować z firmami z Europy, by pomoc Ukra­inie stała się też elementem gospodarczej współpracy między Polską i odbudowywanym krajem. Z pewnością PKN ORLEN będzie miał potencjał, by w tej odbudowie wziąć udział.

Odbudowa Ukrainy może stać się szansą dla polskich firm i całej gospodarki. Mamy duże doświadczenie w modernizowa­niu infrastruktury, harmonizacji prawa czy też włączaniu firm i instytucji w unijne łańcuchy dostaw – mówił Artur Soboń, wiceminister finansów.

Posiadamy kompetencje w wielu branżach i w tej współpracy gospodarczej możemy się uzu­pełniać. Szczególnie że polskie firmy znają też realia Ukrainy. Z pewnością należy do nich PKN ORLEN, który jako naj­większa polska firma może stać się prawdziwym kołem za­machowym świadczenia wsparcia dla wschodnich sąsiadów.

BEZPIECZEŃSTWO

Co oczywiste zatem, strategia budowy dużego, narodowego, multienergetycznego koncernu stała się szczególnie ważna po 24 lutego ub.r., po ataku Rosji na Ukrainę. W sytuacji, gdy za wschodnią granicą toczy się pełnoskalowa wojna, funk­cjonowanie dużego koncernu z udziałami skarbu państwa jest istotnym elementem budowania bezpieczeństwa ener­getycznego i surowcowego.

To jest kwestia nie tyle nawet stabilizacji rynku czy dostęp­ności paliw w Polsce, ile kwestia bezpieczeństwa energetycz­nego całej gospodarki, całego państwa – mówił w Bukowinie Jan Szewczak. – Jesteśmy dzisiaj krytykowani za podpisanie kontraktu z Saudi Aramco, największą firmą petrochemiczną świata, na dostawę do Polski 20 mln ton ropy naftowej. Proszę sobie wyobrazić, że gdyby nie ten wyprzedzający ruch w po­staci dopięcia negocjacji i podpisania umowy, dziś połowa Polski byłaby bez paliwa – mówił.

ZIELONE FINANSE

Skala koncernu, jakim staje się Grupa ORLEN, jest istotnym elementem także w innym toczącym się w tym samym czasie procesie – w transformacji energetycznej. Giełda i spółki oparte na akcjonariacie odpowiadają na wyzwanie związane z transformacją niezwykle aktywnie. Wśród nich jest także ORLEN, który był jedną z pierwszych spółek ogłaszających kilka lat temu zieloną strategię.

Na ten temat mówił w panelu „Zielone finanse: szanse i wyzwania rynku kapitałowego i jego uczestników” Michał Perlik, dyrektor wykonawczy ds. zarządzania finansami w PKN ORLEN, podkreślając, że w transformacyjnym wy­ścigu polska gospodarka, oparta przez lata na węglu i surow­cach kopalnych, jest w innej sytuacji startowej niż gospodarka Holandii czy Norwegii.

Z mojego doświadczenia wynika, że nie zawsze można liczyć na zrozumienie globalnych czy europejskich instytucji finansowych inwestujących w polskie spółki. Spotkaliśmy się z tym, emitując zielone obligacje. Jeśli w czasie rozmów okazywało się, że wciąż 75 proc. energii, którą sprzedajemy i kupujemy, pochodzi z węgla, to naprawdę ciężko było wy­tłumaczyć, że tak właśnie wygląda dziś nasz system energe­tyczny i żeby się transformować, potrzebujemy pieniędzy. Także pieniędzy inwestorów – mówił dyrektor Perlik.

Inwestorzy na rynku kapitałowym są jednak wciąż wyraź­nie zainteresowani inwestowaniem w spółki, które podej­mują inwestycje w transformację energetyczną, ograniczanie śladu węglowego i emisji CO2 w całym procesie i łańcuchach dostaw. Jak podkreślali uczestnicy debaty na konferencji rynku kapitałowego, zielona transformacja spółek giełdo­wych to już nie jest moda, ale konieczność, wymóg stawiany przez inwestorów.

Konferencja Izby Domów Maklerskich co roku wyznacza i wskazuje tematy, zagadnienia, którymi rynek kapitałowy, a zatem uczestnicy polskiej gospodarki, będą zajmować się przez cały rok. Tym razem z pewnością debatę zdominowały wzywania związane ze wsparciem Ukrainy, pokonaniem kryzysów surowcowego i inflacyjnego, a także – stanowiąca wyzwanie od lat – transformacja energetyczna. PKN ORLEN staje się na wszystkich tych polach kluczowym uczestnikiem i – co wybrzmiało na spotkaniach w Bukowinie – także lide­rem w wielu elementach polskiego miksu gospodarczego.

Tekst powstał we współpracy z partnerem komercyjnym PKN ORLEN

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych